[tag=40569]
Hubert Hurkacz[/tag] wyrósł na najlepszego polskiego tenisistę i obecnie w światowym rankingu ATP zajmuje 35. miejsce. Od dłuższego czasu nasz rodak trenuje w Stanach Zjednoczonych i tam też obecnie startuje w turnieju w Delray Beach.
Najważniejszą imprezą początku rok jest jednak Australian Open. Wielkoszlemowy turniej rozpocznie się na początku lutego. Polak na razie nie osiągał wielkich sukcesów w zawodach tej rangi. Najlepszy był dla niego Wimbledon, w którym w 2019 roku doszedł do 3. rundy.
23-latek jednak cały czas sumiennie pracuje, aby zacząć notować coraz lepsze wyniki. W "Super Expressie" przyznał, w którym aspekcie jest lepszy niż przed rokiem.
- To się dopiero okaże, ale na pewno jestem mocniejszy psychicznie, bo mam dużo większe doświadczenie. Miniony sezon nie był łatwy i udany, jeśli chodzi o rezultaty, ale rozwinął mnie pod kątem mentalnym - mówi polski tenisista.
Rok temu w Melbourne Hurkacz odpadł w drugiej rundzie. Tegoroczny turniej jednak będzie inny z powodu pandemii koronawirusa. Zawodnicy muszą przylecieć już dwa tygodnie wcześniej, aby przejść obowiązkową kwarantannę.
Tenis. Australian Open: Magdalena Fręch nie zagra w eliminacjach przez koronawirusa. "Chce mi się wyć" >>
Tenis. Cykl ITF: półfinał Wojciecha Marka w Monastyrze. Mikołaj Lorens i Piotr Gryńkowski spisali się w Kairze >>
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale bramka piłkarki w Chile! Tego gola można oglądać godzinami