Tenis. Novak Djoković gotowy do udziału w ATP Cup. "Problemy z pęcherzami zniknęły"

PAP/EPA / ANDY RAIN / Na zdjęciu: Novak Djoković
PAP/EPA / ANDY RAIN / Na zdjęciu: Novak Djoković

Novak Djoković zapewnił, że przystąpi dobrze przygotowany do startującego we wtorek ATP Cup. - Czuję się dobrze. Problemy z pęcharzami, które miałem, zniknęły - powiedział Serb.

W tym artykule dowiesz się o:

W piątek z powodu pęcherza na dłoni Novak Djoković rozegrał tylko jeden set meczu z Jannikiem Sinnerem w ramach pokazowego turnieju w Adelajdzie. - Musiałem poddać się zabiegom z moim fizjoterapeutą. Od kilku ostatnich dni nie czuję się najlepiej - mówił wówczas po spotkaniu.

Jak się okazuje, Serbowi dokuczały również odciski na stopie. Ale po kilku dniach odpoczynku z jego zdrowiem wszystko jest już w porządku. - Czuję się dobrze. Problemy z pęcherzami, które miałem, zniknęły. Nie były dla mnie utrudnieniem podczas treningu - powiedział podczas konferencji prasowej w Melbourne, cytowany przez dziennik "Novosti".

Stolica stanu Wiktoria jest wyjątkowa dla Djokovicia. W rozgrywanym w tym mieście Australian Open zdobył osiem ze swoich 17 wielkoszlemowych tytułów. - Za każdym razem, gdy tu jestem, czuję się jak w domu - wyjawił.

ZOBACZ WIDEO: Jak Iga Świątek przygotowuje się do meczów? Daria Abramowicz zdradza rutynę mistrzyni

33-latek z Belgradu na obiektach rozegrał wiele pamiętnych meczów. - Gdybym miał wybrać jakiś wyjątkowy moment, byłby to finał Australian Open z 2012 roku z Rafaelem Nadalem. To jeden z najlepszych meczów, jakie rozegrałem. Nie mogę też zapomnieć, że w 2008 roku zdobyłem tu pierwszy wielkoszlemowy tytuł. Z każdym kolejnym przyjazdem czuję się tutaj coraz lepiej - mówił.

Djoković cieszy się, że w Melbourne będzie mógł grać przed kibicami na trybunach. - Po 15 latach zawodowych występów gra przed publicznością to jedna z największych inspiracji i motywacji. To daje poczucie energii i pasję. Końcówka minionego sezonu nie była łatwa. Oczywiście, lepiej było grać bez kibiców niż w ogóle, ale to było naprawdę dziwne uczucie.

Lider rankingu ATP został również zapytany o udział w igrzyskach olimpijskich w Tokio. - Myślę o grze w Tokio i mam nadzieję, że igrzyska odbędą się. To najstarsza i najbardziej tradycyjna impreza sportowa. Reprezentowanie kraju to dla mnie zaszczyt. Nie mogę się doczekać, aż po raz czwarty wezmę udział w turnieju olimpijskim - powiedział.

Igrzyska to dla Djokovicia odległa perspektywa. Najbliższa to udział w ATP Cup (2-6 lutego). Wystąpi w barwach broniącej tytułu Serbii, która w Grupie A zmierzy się z Kanadą i Niemcami.

- Atmosfera w drużynie jest świetna. Dobrze się bawimy, jest dużo śmiechu i pozytywnej energii. To nam wszystkim bardzo pomaga. Zawsze się cieszę, kiedy występujemy w reprezentacji, i liczymy na kolejne sukcesy w ATP Cup - podkreślił belgradczyk.

W pierwszej kolejce, we wtorek, Serbowie zagrają z Kanadyjczykami. Początek meczu o północy czasu polskiego.

ATP Melbourne: Kamil Majchrzak w II rundzie. Pierwsza wygrana z nowym trenerem

Komentarze (1)
avatar
Fanka Rożera
1.02.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak napisał 3 dni temu wielce szanowny pan redaktor Smoliński, Djokovic spowodował "zamieszanie". Nie chcemy kogoś, kto powoduje zamieszanie i nieład. Chcemy kogoś pokroju Rożera Federera. Nadl Czytaj całość