Polska tenisistka udział w turnieju WTA Melbourne zakończyła na III rundzie. W niej musiała uznać wyższość niżej notowanej w rankingu WTA Jekateriny Aleksandrowej. Rosjanka wygrała w dwóch setach 6:4, 6:2. Iga Świątek nie miała nic do powiedzenia na korcie. To rywalka dominowała.
Zwyciężczyni ubiegłorocznego Roland Garros po przegranej w pierwszej partii próbowała przejąć inicjatywę, ale nie unikała błędów. Świetnie funkcjonowały returny Aleksandrowej, którym nie potrafiła przeciwstawić się reprezentantka Polski.
Aleksandrowa siała popłoch nie tylko returnem, ale w ważnych momentach bardzo dobrze działał również jej serwis (siedem asów, sporo wygrywających) i bekhend po linii. Tymczasem u Świątek było sporo nerwowości szczególnie przy zagraniach z forhendu.
Teraz Świątek pozostało przygotowanie do Australian Open. Pierwszy w tym roku wielkoszlemowy turniej rusza 8 lutego. Kolejną rywalką Aleksandrowej będzie Rumunka Simona Halep, która odprawiła Niemkę Laurę Siegemund (6:2, 6:4).
Skrót meczu Świątek - Aleksandrowa:
Następnym razem będzie lepiej#damyiasy
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) February 3, 2021
Zobaczcie skrót z dzisiejszego meczu Igi Świątek z Ekateriną Aleksandrową⤵ pic.twitter.com/MJ7lg36G01
Czytaj także:
ATP Melbourne: to była różnica klas. Hubert Hurkacz pewnie w 1/8 finału
[url=/tenis/922019/tenis-grecja-skazana-na-pozarcie-w-atp-cup-stefanos-tsitsipas-wierzy-w-armie]Grecja skazana na pożarcie w ATP Cup? Stefanos Tsitsipas wierzy w "armię"
[/url]ZOBACZ WIDEO: Jak Iga Świątek przygotowuje się do meczów? Daria Abramowicz zdradza rutynę mistrzyni