Australian Open: tenisiści wzburzeni. "Ten turniej to g***o", "Żart, nie przygotowanie"

Getty Images / Elsa / Na zdjęciu: Benoit Paire
Getty Images / Elsa / Na zdjęciu: Benoit Paire

- Jestem rozczarowany turniejem. Uważam, że to g***o, a to, co się działo, było haniebne - mówił Benoit Paire po odpadnięciu z Australian Open 2021. Zły na organizatorów z powodu zaburzonych przygotowań był też Tennys Sandgren.

Benoit Paire nie będzie dobrze wspominał tegorocznego pobytu  w Melbourne. Po przylocie musiał poddać się "twardej" kwarantannie i przez 14 dni nie mógł wychodzić z pokoju w hotelu. W czasie ATP Cup doznał kontuzji łokcia. A w wielkoszlemowym Australian Open odpadł w I rundzie po porażce 2:6, 6:2, 6:7(5), 5:7 z Jegorem Gerasimowem.

Frustracja u Francuza narastała z każdym dniem. Dał jej upust w rozmowie z dziennikiem "L'Equipe", krytykując organizatorów.

Haniebne warunki

- Poziom mojej gry i nastawienie były dobre. Mam nadzieję, że zbyt mocno nie uszkodziłem łokcia. Ale ogólnie jestem rozczarowany turniejem. Uważam, że to g***o, a to, co się działo, było haniebne - mówił.

ZOBACZ WIDEO: Czy Iga Świątek zagra na igrzyskach olimpijskich w Tokio? Psycholog zdradza szczegóły

Paire i ponad 70 tenisistów musiało się poddać się "twardej" izolacji w Melbourne, bo podróżowali z osobami zakażonymi koronawirusem. Podczas gdy Novak DjokovićRafael Nadal i Dominic Thiem, obowiązkową kwarantannę przeszli w Adelajdzie w o wiele bardziej komfortowych warunkach.

- Nie zapisywałem się na coś takiego. Albo mówią nam wszystko na samym początku, albo biorą nas za idiotów - grzmiał. - Wśród pasażerów samolotu do Adelajdy także był pozytywny wynik testu na koronawirusa, ale tam mieli czas, by pobrać im próbki krwi do badań. Nam kazano iść na kwarantannę. Nie rozumiem tego, według mnie to niesprawiedliwe.

- Okrojone przygotowania, skrócone mecze - dla mnie to skandaliczne. Jestem zadowolony z tego, jak zagrałem. Mógłbym wygrać, gdybym miał jedną albo dwie sesje treningowe więcej. Ale i tak, szczerze mówiąc, ten turniej to gówno - powtórzył, dodając, że większość tenisistów przyjechało do Melbourne "dla pieniędzy".

Kpina z przygotowań

Złości nie ukrywał też Tennys Sandgren. Amerykanin, który również był w surowej kwarantannie, we wtorek przegrał 5:7, 1:6, 1:6 z Alexem de Minaurem. Ale od drugiego seta z powodu braku sił statystował na korcie.

- Jak można wyobrazić sobie przygotowania do gry w meczu w formule do trzech wygranych setów przeciwko tenisiście takiego kalibru w gorącym i parnym dniu, gdy przez dwa tygodnie nie możesz wyjść na zewnątrz? - zapytał retorycznie.

- To niemożliwe. W zeszłym tygodniu wystąpiłem w turnieju przygotowawczym, ale to chyba był zły pomysł. Rozegrałem dwa mecze i nigdy nie czułem się tak obolały. Przez dwa nie mogłem chodzić - mówił.

- Przed meczem z De Minaurem odbiłem piłkę tylko kilka razy. To żart, nie przygotowanie - ocenił gorzko.

Mikael Ymer odrobił lekcję z poprzedniego meczu z Hubertem Hurkaczem. "Założyłem buty do biegania"

Źródło artykułu: