W ćwierćfinale imprezy w Adelajdzie miał miejsce niesamowity thriller. Rozegrały go Jil Teichmann (WTA 61) i Anastasija Sevastova (WTA 56). Z awansu cieszyła się Szwajcarka, która obroniła dwie piłki meczowe i zwyciężyła Łotyszkę 6:4, 6:7(10), 7:5 po dwóch godzinach i 57 minutach. W piątek w półfinale 23-latka z Biel/Bienne zmierzy się z Igą Świątek.
W pierwszym secie Sevastova prowadziła 4:3 z przełamaniem, ale straciła trzy kolejne gemy. W drugiej partii Teichmann wyszła na 3:1, ale szybko straciła przewagę. W tie breaku mecz przemienił się w dreszczowiec. Łotyszka zniwelowała pięć piłek meczowych i wyrównała na 1-1 w setach.
W decydującej odsłonie dramaturgia widowiska wzrosła. Sevastova prowadziła 3:0, by stracić trzy gemy z rzędu. Kilka chwil później Łotyszka miała wielką szansę, aby zakończyć mecz przy 5:4. Wypracowała sobie pierwszą, a następnie drugą piłkę meczową, ale Teichmann obie obroniła. W 12. gemie Szwajcarka roztrwoniła szóstego meczbola, ale siódmy został przez nią wykorzystany.
W trwającym dwie godziny i 57 minut meczu miało miejsce 10 przełamań, z czego sześć dla Teichmann. Szwajcarka zdobyła o sześć punktów więcej (122-116) od półfinalistki US Open 2018. Było to pierwsze spotkanie tych tenisistek.
Teichmann w piątek powalczy o piąty singlowy finał w głównym cyklu. Ostatni zanotowała w ubiegłym sezonie w Lexington. Szwajcarka w swoim dorobku ma dwa tytuły, które zdobyła w 2019 roku (Praga, Palermo). Ze Świątek spotka się po raz pierwszy.
Adelaide International, Adelajda (Australia)
WTA 500, kort twardy, pula nagród 535,5 tys. dolarów
czwartek, 25 lutego
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Jil Teichmann (Szwajcaria) - Anastasija Sevastova (Łotwa) 6:4, 6:7(8), 7:5
Zobacz także:
Obelgi od tenisistów, brak snu i "tortury" - szef Australian Open o kulisach zorganizowania turnieju
Jerzy Janowicz walczy z kontuzją. "To kultowy zawodnik, nie tylko w naszej kadrze, ale i na świecie"
ZOBACZ WIDEO: Tauron Puchar Polski. Martyna Grajber ucierpiała w finale. "Zamroczyło mnie i nie wiedziałam, co się dzieje"