- Czuję się doskonale na korcie - nie ukrywała Iga Świątek zaraz po zwycięstwie ze szwajcarską tenisistką. Polka idzie jak burza w turnieju WTA 500 w Adelajdzie. Od pierwszej rundy nie straciła ani jednego seta, pokonując kolejno Madison Brengle, Maddison Inglis, Danielle Collins i Jil Teichmann.
Finał turnieju odbędzie się w sobotę o godz. 8:30 polskiego czasu. Świątek jest wyraźnie dobrej myśli przed ostatnim meczem. - Czuję się naprawdę solidnie i to jest dla mnie najważniejsze, wszystko mi się podoba. Mam nadzieję, że jutro też będę grała dobrze - podkreśliła Świątek na gorąco po zwycięstwie z Teichmann.
19-latka w finale zagra ze zwyciężczynią drugiego półfinału, w którym Amerykanka Cori Gauff zmierzy się ze Szwajcarką Belinda Bencić (mecz rozpocznie się w piątek o godz. 9:00).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Połamał hokejowy kij na głowie rywala
Świątek zdążyła też opublikować wpis w mediach społecznościowych po zwycięskim meczu. "Finał! Mam nadzieję, że jutro na korcie będę czuła się tak dobrze, jak dotychczas. Do zobaczenia!" - napisała zwyciężczyni Rolanda Garrosa w języku angielskim i polskim.
Dla Świątek będzie to trzeci finał w turnieju WTA. W kwietniu 2019 r. Polka przegrała 1:2 z Poloną Hercog w Lugano, a w październiku zeszłego roku sensacyjnie wygrała wielkoszlemowy turnieju w Paryżu, rozprawiając się w finale z Sofią Kenin.
Już teraz wiadomo, że po turnieju w Adelajdzie Świątek awansuje w rankingu WTA na swoje najwyższe miejsce w historii (więcej TUTAJ).
Excited to be in the final here in @AdelaideTennis!
— Iga Świątek (@iga_swiatek) February 26, 2021
I'm happy with solid performance today. See you tomorrow!
Finał! Mam nadzieję, że jutro na korcie będę czuła się tak dobrze, jak dotychczas. Do zobaczenia!#stepbystep #letsgobacktolegos pic.twitter.com/4svhy9oKPS
Czytaj też: Iga Świątek w finale w Adelajdzie, eksperci zachwyceni. "Przyjemne poranki", "giganciara"