Elina Switolina (WTA 5) bardzo łatwo wygrała pierwszy mecz w Dosze. W 64 minuty rozbiła 6:1, 6:2 Misaki Doi (WTA 83). Ukrainka wykorzystała pięć z 13 break pointów. Jej łupem padło 59 z 94 rozegranych punktów (62,8 proc.).
W ćwierćfinale Switolinę czeka starcie z Wiktorią Azarenką (WTA 14), która pokonała 6:4, 6:2 Laurę Siegemund (WTA 56). Białorusinka od stanu 1:3 zdobyła 11 z 14 kolejnych gemów. W ciągu godziny i 54 minut zamieniła na przełamanie sześć z 11 okazji.
Azarenka w Dosze odniosła dwa triumfy (2012, 2013). Do finału doszła jeszcze w 2015 roku. Białorusinka wygrała wszystkie trzy dotychczasowe mecze ze Switoliną. W stolicy Kataru miało miejsce ich pierwsze starcie. Cztery lata temu Azarenka zwyciężyła 6:3, 6:7(4), 6:1.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rajskie wakacje seksownej tenisistki
Petra Kvitova (WTA 10) pokonała 6:1, 6:3 Anastazję Pawluczenkową (WTA 41). Czeszka w drugim secie wróciła ze stanu 1:3. W trwającym 73 minuty meczu zdobyła 28 z 38 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Odparła trzy z czterech break pointów i spożytkowała pięć z siedmiu okazji na przełamanie.
Kvitova w Dosze zdobyła tytuł w 2018 i zaliczyła finał w 2020 roku. Kolejną rywalką Czeszki będzie Anett Kontaveit (WTA 24), która wygrała 6:1, 6:4 z Andżeliką Kerber (WTA 26), finalistką imprezy z sezonu 2014. W ciągu 58 minut Estonka zaserwowała sześć asów i wywalczyła 24 z 31 punktów przy własnym pierwszym podaniu. Wykorzystała cztery z pięciu break pointów.
Qatar Total Open, Doha (Katar)
WTA 500, kort twardy, pula nagród 565,5 dolarów
środa, 3 marca
II runda gry pojedynczej:
Elina Switolina (Ukraina, 1) - Misaki Doi (Japonia, LL) 6:1, 6:2
Petra Kvitova (Czechy, 4) - Anastazja Pawluczenkowa (Rosja) 6:1, 6:3
Wiktoria Azarenka (Białoruś, 8/WC) - Laura Siegemund (Niemcy, Q) 6:4, 6:2
Anett Kontaveit (Estonia) - Andżelika Kerber (Niemcy) 6:1, 6:4
Jessica Pegula (USA, Q) - Jelena Ostapenko (Łotwa, WC) 6:2, 7:5
Zobacz także:
Awans był bardzo blisko. Deblowy dreszczowiec Katarzyny Piter w Lyonie
Paula Kania wróciła do WTA Tour. Polka i Ulrikke Eikeri stawiły twardy opór faworytkom