Deklasacja w pierwszym secie, a potem chwilowe olśnienie. Koniec zwycięskiej serii Igi Świątek
Iga Świątek była bezbronna w starciu z Garbine Muguruzą w turnieju WTA 1000 w Dubaju. W drugim secie polska tenisistka miała chwilowy przebłysk, ale pierwsze spotkanie mistrzyń Rolanda Garrosa zakończyło się wyraźnym zwycięstwem Hiszpanki.
Muguruza od początku wywierała na Świątek presję. Kończący return dał Hiszpance break pointa w pierwszym gemie. Polka oddała podanie podwójnym błędem. Tenisistka z Raszyna miała dwie szanse na przełamanie powrotne, ale była liderka rankingu obroniła się w świetnym stylu (kros bekhendowy, as) i wyszła na 2:0. Muguruza nie zamierzała wdawać się w długie wymiany i dobrze jej wychodziły szybkie ataki. Popełniała niewiele błędów, raziła Polkę szybkimi i precyzyjnymi piłkami.
Świątek nie radziła sobie z serwisem, co przekładało się na brak pewności zagrań z linii końcowej. Nie mogła odnaleźć swojego rytmu. W trzecim gemie znów oddała podanie podwójnym błędem. Zabójczo skuteczna Muguruza znajdowała się w natarciu. Była skoncentrowana, dobrze zmieniała kierunki. Tymczasem Świątek borykała się ze swoim tenisem i nie umiała znaleźć sposobu na zniwelowanie siły rażenia mądrze atakującej rywalki. W piątym gemie Polka oddała podanie psując forhend. Po chwili Hiszpanka świetnym bekhendem po linii ustaliła wynik I seta na 6:0.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ana Ivanović w nowej dla siebie roli. Internauci zachwyceniW poczynaniach Świątek było coraz więcej nerwowości i pośpiechu. Na otwarcie II partii zdobyła gema, ale przy 1:1 popełniła kolejny podwójny błąd, który dał przeciwniczce trzy break pointy. Muguruza przełamanie zaliczyła kombinacją świetnego returnu i forhendu. Hiszpanka utrzymywała wysoką jakość serwisu ze zmianami kierunków i kąsała Polkę atakami bardzo dobrze wykorzystując geometrię kortu.
Świątek poszukiwała swojej gry i ją odnalazła. Znacznie lepiej operowała forhendem i bekhendem, co dało efekt w postaci przełamania na 3:3. Polka odblokowała się i kilka razy udało się jej zepchnąć rywalkę do głębokiej defensywy, To było jednak chwilowe olśnienie. Z 1:3 wyszła na 4:3, ale przy 4:4 oddała podanie pakując forhend w siatkę. W 10. gemie pewna swego Muguruza mecz zakończyła asem.
W trwającym 69 minut meczu Świątek popełniła sześć podwójnych błędów i miała bardzo niski poziom trafiania pierwszym serwisem (38 proc.). Przy swoim drugim podaniu zdobyła zaledwie osiem z 26 punktów. Muguruza obroniła dwa z trzech break pointów i wykorzystała pięć z siedmiu szans na przełamanie. Hiszpanka posłała 13 kończących uderzeń przy 10 niewymuszonych błędach. Polka miała 10 piłek wygranych bezpośrednio i 17 pomyłek.
Muguruza pozostaje w grze o trzeci finał w tym roku, po Melbourne (Yarra Valley Classic) i Dosze. Hiszpanka wygrała już 15. mecz w sezonie (bilans 15-4). W czwartek o półfinał zmierzy się z Białorusinką Aryną Sabalenką.
Dobiegła końca seria Świątek sześciu z rzędu wygranych meczów. W drodze po tytuł w Adelajdzie i na otwarcie występu w Dubaju Polka nie straciła seta. Teraz będzie miała chwilę przerwy, bo kolejny turniej, w którym weźmie udział to Miami Open (23 marca - 3 kwietnia).
Dubai Duty Free Tennis Championships, Dubaj (Zjednoczone Emiraty Arabskie)
WTA 1000, kort twardy, pula nagród 1,835 mln dolarów
środa, 10 marca
III runda gry pojedynczej:
Garbine Muguruza (Hiszpania, 9) - Iga Świątek (Polska, 8) 6:0, 6:4
Zobacz także:
Urszula Radwańska wróciła do Kazania. Małe problemy na inaugurację
Nadia Podoroska zmuszona do wysiłku przez Meksykankę. Awans Eugenie Bouchard
Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online (link sponsorowany)