ATP Miami: wielki piątek 19-letniego Włocha. To może być rywal Huberta Hurkacza w finale

Jannik Sinner po dwuipółgodzinnej i trzysetowej walce pokonał Roberto Bautistę w półfinale rozgrywanego na kortach twardych turnieju w Miami. Dla 19-letniego Włocha to pierwszy w karierze awans do finału imprezy rangi ATP Masters 1000.

Marcin Motyka
Marcin Motyka
Jannik Sinner PAP/EPA / RHONA WISE / Na zdjęciu: Jannik Sinner
Pod nieobecność wielu czołowych tenisistów i po porażkach wysoko rozstawionych turniej ATP w Miami stał się szansą na życiowy sukces dla graczy z niższych pozycji rankingowych. W górnej części drabinki wykorzystał ją Jannik Sinner. Włoch, aktualnie 31. zawodnik świata, w piątek wywalczył awans do finału po zwycięstwie 5:7, 6:4, 6:4 nad Roberto Bautistą.

Sinner na wygraną musiał bardzo ciężko pracować. O tym, że nie będzie to łatwy mecz, przekonał się już w gemie otwarcia, gdy został przełamany. Tę stratę wprawdzie odrobił, ale przy stanie 5:5 ponownie oddał podanie, co kosztowało go porażkę w inauguracyjnej partii.

W drugiej odsłonie Włoch przetrwał kryzysowy moment, gdy w siódmym gemie utrzymał podanie, broniąc czterech break pointów. Kilka chwil później stanął przed ogromną szansą - wywalczył trzy piłki setowe. Wykorzystał drugą z nich po tym, jak Bautista zagrał nieudany skrót.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jak to możliwe?! Nie uwierzysz, co w pokojowym hotelu zrobiła Anita Włodarczyk

To był mecz pełen zwrotów sytuacji i wyczerpujących dla obu tenisistów akcji. Rozgrywali długie wymiany z linii końcowej, w których próbowali zdobywać przewagę sytuacyjną na korcie. Agresywniejszy i skłonniejszy do ataku był Sinner i to w ostatecznym rozrachunku dało mu sukces.

W trzecim secie Sinner wykazał się znakomitym finiszem. 19-latek z San Candido przegrywał już 1:3, ale zdołał wyrównać na 3:3 i w końcówce przechylił szalę na swoją korzyść. W dziesiątym gemie uzyskał piłkę meczową, przy której posłał wspaniały kończący bekhend.

Mecz trwał dwie godziny i 28 minut. W tym czasie Sinner zaserwował pięć asów, trzykrotnie został przełamany, wykorzystał cztery z ośmiu break pointów, posłał 37 zagrań kończących, popełnił 53 niewymuszone błędy i łącznie zdobył 62 punkty, o dziewięć więcej od rywala. Z kolei Bautiście zapisano dwa asy, 12 uderzeń wygrywających oraz 39 pomyłek własnych.

Zwyciężając w piątek, Sinner podwyższył na 2-0 bilans pojedynków z Bautistą. Zarazem awansował do trzeciego w karierze finału w głównym cyklu. Oba poprzednie, w zeszłym roku w Sofii i w lutym w Melbourne, wygrał, ale były to imprezy rangi ATP 250. W spotkaniu o tytuł w zawodach ATP Masters 1000 wystąpi po raz pierwszy.

19-letni Włoch został pierwszym nastolatkiem w finale Miami Open od 2007 roku, gdy tytuł zdobył mający wówczas 19 lat Novak Djoković. W decydującym meczu, w niedzielę, zmierzy się z lepszym z pary Andriej Rublow - Hubert Hurkacz.

Miami Open, Miami (USA)
ATP Masters 1000, kort twardy, pula nagród 3,343 mln dolarów
piątek, 2 kwietnia

półfinał gry pojedynczej:

Jannik Sinner (Włochy, 21) - Roberto Bautista (Hiszpania, 7) 5:7, 6:4, 6:4

Program i wyniki turnieju mężczyzn

Czy Jannik Sinner wygra finał?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×