W sobotę rozegrane zostały półfinały imprezy w Stambule. W pierwszym z nich doszło do starcia Elise Mertens (WTA 17) z Weroniką Kudermetową (WTA 29). Zdecydowanie lepsza okazała się najwyżej rozstawiona Belgijka, która pokonała 6:1, 6:4 Rosjankę.
W ciągu godziny i 40 minut Kudermetowa popełniła siedem podwójnych błędów i zdobyła tylko 14 z 44 punktów przy swoim drugim podaniu. Mertens dwa razy została przełamana, a sama wykorzystała sześć z 13 szans na przełamanie. Belgijka podwyższyła na 4-0 bilans meczów z Rosjanką.
Sorana Cirstea (WTA 67) wygrała 6:4, 6:4 z Martą Kostiuk (WTA 85). W drugim secie Rumunka wróciła ze stanu 1:3. W trwającym 84 minuty spotkaniu wykorzystała pięć z siedmiu break pointów. Pozostaje bez straconego seta w turnieju.
Mertens po raz drugi wystąpi w finale w Stambule. W 2017 roku przegrała z Eliną Switoliną. Belgijka po raz 10. doszła do decydującego meczu w WTA Tour. Powalczy o drugi triumf w tym roku. W lutym wygrała turniej Gippsland Trophy w Melbourne. Cirstea doszła do piątego finału, pierwszego od września 2019 roku. Dla Rumunki będzie to szansa na drugi tytuł (Taszkent 2008).
Mertens i Cirstea zmierzą się po raz trzeci. W Rolandzie Garrosie (2016) i Dosze (2018) wygrała Rumunka bez straty seta. W Paryżu oddała Belgijce tylko trzy gemy, a w Katarze zwyciężyła 7:5, 6:4.
TEB BNP Paribas Tennis Championship Istanbul, Stambuł (Turcja)
WTA 250, kort ziemny, pula nagród 235,2 tys. dolarów
sobota, 24 kwietnia
półfinał gry pojedynczej:
Elise Mertens (Belgia, 1/WC) - Weronika Kudermetowa (Rosja, 3) 6:1, 6:4
Sorana Cirstea (Rumunia) - Marta Kostiuk (Ukraina) 6:4, 6:4
Czytaj także:
Hubert Hurkacz zmienił plany. Tylko dwa turnieje przed Rolandem Garrosem
Dobre wieści z Madrytu. Magda Linette dołączyła do Igi Świątek
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wakacje gwiazdy reprezentacji Polski. Widoki zapierają dech w piersiach