Matteo Berrettini bryluje na mączce w Madrycie. Życiowy wynik Włocha

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / RODRIGO JIMENEZ  / Na zdjęciu: Matteo Berrettini
PAP/EPA / RODRIGO JIMENEZ / Na zdjęciu: Matteo Berrettini
zdjęcie autora artykułu

Matteo Berrettini osiągnął największy finał na zawodowych kortach. W niedzielę Włoch powalczy o tytuł w turnieju tenisowym ATP Masters 1000 w Madrycie.

W drugim półfinale imprezy w Madrycie doszło do konfrontacji Matteo Berrettiniego (ATP 10) z Casperem Ruudem (ATP 22). W dwóch wcześniejszych ich meczach (Roland Garros 2019, US Open 2020) lepszy był Norweg po trzysetowych bojach. Tym razem wygrał Włoch 6:4, 6:4.

Berrettini od początku bardzo dobrze zmieniał kierunki i rytm, solidnie returnował i nie miał zawahania jeśli chodzi o serwis. Grał równo przez cały mecz. Tego samego nie można napisać o Ruudzie, który do pewnego momentu dotrzymywał kroku rywalowi, ale w kluczowych momentach był zbyt pasywny i dał sobie narzucić warunki gry Włocha.

Na pierwszy break point trzeba było czekać do stanu 4:4. Wykorzystał go Berrettini, który przeprowadził bardzo dobrą akcję ofensywną i potężnym forhendem wymusił błąd na przeciwniku. Ruud w gemie tym wypuścił z rąk prowadzenie 40-15, tracąc pięć z sześciu kolejnych punktów. Wynik seta na 6:4 Włoch ustalił wygrywającym serwisem.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Strzela jak "nowy Messi"

Berrettini miał więcej argumentów w ataku, które konstruował w bardzo mądry sposób. Imponował cierpliwością i precyzją w zagrywaniu głębokich piłek. Doskonale wyczuwał momenty do przyspieszenia gry, czym wielokrotnie zaskoczył Ruuda.

Agresywniejszy Włoch znów w końcówce udokumentował swoją wyższość nad Norwegiem. Kapitalna kombinacja dwóch odwrotnych krosów forhendowych przyniosła Berrettiniemu przełamanie na 4:3 w II partii. W ósmym gemie uzyskał pierwszą piłkę meczową, ale wyrzucił return. Awans do finału Włoch przypieczętował wygrywającym serwisem.

W trwającym 81 minut meczu Berrettini zaserwował pięć asów i zdobył 31 z 34 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Nie musiał bronić żadnych break pointów, a sam wykorzystał dwie z trzech szans na przełamanie. Włoch posłał 24 kończące uderzenia przy 15 niewymuszonych błędach. Ruud miał siedem piłek wygranych bezpośrednio i 13 pomyłek.

Ruud po raz trzeci doszedł do półfinału imprezy rangi Masters 1000, po Rzymie 2020 i Monte Carlo 2021. Berrettini finał takiego turnieju osiągnął jako trzeci Włoch. Dołączył do Fabio Fogniniego (Monte Carlo 2019 - tytuł) i Jannika Sinnera (Miami 2021).

Berrettini awansował do szóstego singlowego finału w ATP Tour i powalczy o piąty tytuł. W ubiegłym miesiącu wygrał turniej w Belgradzie. W niedzielę Włoch zmierzy się z Alexandrem Zverevem, z którym ma bilans meczów 1-2.

Mutua Madrid Open, Madryt (Hiszpania) ATP Masters 1000, kort ziemny, pula nagród 2,614 mln euro sobota, 8 maja

półfinał gry pojedynczej:

Matteo Berrettini (Włochy, 8) - Casper Ruud (Norwegia) 6:4, 6:4

Czytaj także: Były 13. tenisista świata zakończył karierę Rafael Nadal lepszy od Roberta Lewandowskiego

Źródło artykułu:
Kto wygra turniej w Madrycie?
Matteo Berrettini
Alexander Zverev
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (1)
avatar
Allez
9.05.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zyciowy wynik... i na razie tyle. Bo dzis kroluje Sasza.