Elina Switolina w Rzymie czuje się znakomicie. Ukrainka triumfowała w tym turnieju w 2017 i 2018 roku. Za każdym razem w finale pokonała Simonę Halep. W czwartek Ukrainka awansowała do kolejnego ćwierćfinału w stolicy Włoch. W bardzo dobrym stylu pokonała 6:4, 6:2 Garbine Muguruzę.
W pierwszym secie było siedem przełamań. Muguruza z 2:4 wyrównała na 4:4, by stracić dwa kolejne gemy. W drugiej partii Hiszpanka zdobyła przełamanie na 2:1, ale później na korcie panowała Switolina. Łupem Ukrainki padło 11 ostatnich punktów.
W trwającym 76 minut meczu Switolina została przełamana cztery razy, a sama wykorzystała siedem z ośmiu break pointów. Ukrainka posłała 23 kończące uderzenia przy 11 niewymuszonych błędach. Muguruza miała 17 piłek wygranych bezpośrednio i 22 pomyłki. Switolina podwyższyła na 7-5 bilans spotkań z Hiszpanką.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak się bawi Hubert Hurkacz. Wszystko "na luzie"
Dla Muguruzy był to ósmy występ w Rzymie. Trzy razy awansowała do półfinału (2016, 2017, 2020). Switolina również notuje ósmy start w imprezie i po raz czwarty dotarła do ćwierćfinału.
W piątek Switolina zmierzy się z Igą Świątek. Będzie to pierwsze starcie Ukrainki i Polki. Początek spotkania zaplanowano na godz. 18:00. Transmitowane będzie w CANAL+ oraz w serwisie canalplus.com. Relację tekstową na żywo przeprowadzi portal WP SportoweFakty.
Internazionali BNL d'Italia, Rzym (Włochy)
WTA 1000, kort ziemny, pula nagród 1,577 mln euro
czwartek, 13 maja
III runda gry pojedynczej:
Elina Switolina (Ukraina, 5) - Garbine Muguruza (Hiszpania, 12) 6:4, 6:2
Czytaj także:
Polski ćwierćfinał po siedmiu latach. Iga Świątek jak Agnieszka Radwańska i Jerzy Janowicz
Wiceliderka rankingu WTA ma wątpliwości co do igrzysk. "Duży powód do niepokoju"