W 1/8 finału Polka pokonała Barborę Krejcikovą 3:6, 7:6(5), 7:5. Nasza zawodniczka nie grała dobrze, psuła wiele piłek, obroniła dwa meczbole, ale udało jej się przejść do ćwierćfinału.
Wiadomo już, że dzięki wygranej z Krejcikovą w poniedziałek Iga Świątek awansuje na najwyższe miejsce w karierze w rankingu WTA. Na razie zagwarantowała sobie 14. pozycję, ale jeśli wszystko pójdzie dobrze, może pojawić się po raz pierwszy w TOP 10.
Rywalką Świątek we ćwierćfinale będzie Elina Switolina. Ukrainka wygrywała w Rzymie w 2017 i 2018 roku, czuje się więc w stolicy Włoch znakomicie. W poprzedniej rundzie pokonała Garbine Muguruzę 6:4, 6:2.
Mecz między Świątek i Switoliną na turnieju Internazionali BNL d'Italia zostanie rozegrany w piątek 14 maja. Jeśli nic się nie wydarzy, spotkanie powinno rozpocząć się krótko po 18 polskiego czasu. Mecz można oglądać na Canal+ Sport.
Iga Świątek uratowała się przed porażką w Rzymie. "Nie chciałam się coraz bardziej złościć"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak się bawi Hubert Hurkacz. Wszystko "na luzie"