W sobotę Kamil Majchrzak (ATP 129) miał wielkie problemy, ale wygrał z Brytyjczykiem Liamem Broadym 4:6, 7:6(2), 6:4 (więcej tutaj). W poniedziałek na jego drodze stanął Alessandro Giannessi (ATP 160). Włoch jest znany polskim kibicom, bo w 2016 roku triumfował w challengerze w Szczecinie. Nawierzchnia ziemna jest jego ulubioną, dlatego można było się spodziewać interesującego pojedynku.
Tymczasem Majchrzak poradził sobie z reprezentantem Italii. W pierwszym secie odparł parę break pointów i przełamał w szóstym gemie. Giannessi powróci do gry, gdy 25-letni piotrkowianin podawał po zwycięstwo w partii otwarcia, ale po zmianie stron nie poszedł za ciosem. W 10. gemie "Szumi" dołożył jeszcze jednego breaka i zakończył premierową odsłonę wynikiem 6:4.
Druga partia miała podobny przebieg. Tym razem Majchrzak wysunął się na 3:0 i wówczas Włoch poprosił o przerwę medyczną, gdyż narzekał na ból górnej części pleców i barku. Po zabiegach Giannessi przepuścił ostatni atak i zdołał odrobić stratę przełamania. Nie był jednak w stanie doprowadzić do remisu, bo w szóstym gemie Polak zdobył następnego breaka. Nasz tenisista kontrolował sytuację na korcie, by po 65 minutach wygrać ostatecznie 6:4, 6:3.
Dzięki temu Majchrzak zakwalifikował się do głównej drabinki zawodów ATP 250 w Lyonie i zdobył 12 punktów do rankingu ATP. Jego rywalem w I rundzie będzie już we wtorek inny tenisista z eliminacji - Portugalczyk Joao Sousa.
Open Parc d'Auvergne-Rhones-Alpes-Lyon, Lyon (Francja)
ATP 250, kort ziemny, pula nagród 419,4 tys. euro
poniedziałek, 17 maja
II runda eliminacji gry pojedynczej:
Kamil Majchrzak (Polska, 7) - Alessandro Giannessi (Włochy) 6:4, 6:3
Zobacz także:
Ranking WTA: Iga Świątek najwyżej w karierze
Ranking ATP: Hubert Hurkacz zmienił pozycję
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "Perfekcyjna bramkarka"! Iga Świątek poradziłaby sobie w futbolu?