ATP Parma: włosko-amerykańskie mecze w dniu otwarcia. Wymarzony debiut 19-letniego Flavio Cobollego

PAP/EPA / DAVID GUZMAN / Na zdjęciu: Tommy Paul
PAP/EPA / DAVID GUZMAN / Na zdjęciu: Tommy Paul

W pierwszym dniu rozgrywanego na kortach ziemnych turnieju ATP 250 w Parmie odbyły się dwa włosko-amerykańskie pojedynki. Tommy Paul wygrał ze Stefano Travaglią, a debiutujący w głównym cyklu Flavio Cobolli po obronie meczboli pokonał Marcosa Girona.

Parma po raz pierwszy organizuje turniej rangi ATP Tour. Impreza Emilia-Romagna Open znalazła się w harmonogramie, by wypełnić lukę, jaka powstała w kalendarzu po przełożeniu o tydzień rozpoczęcia wielkoszlemowego Rolanda Garrosa.

W pierwszym dniu odbyły się dwa włosko-amerykańskie starcia. W meczu otwarcia rozstawiony z numerem szóstym Tommy Paul pokonał 7:5, 6:4 Stefano Travaglię. 24-latek z Delray Beach w ciągu 85 minut rywalizacji ani razu nie został przełamany, a sam miał dwa break pointy i oba wykorzystał.

Drugie niedzielne spotkanie zakończyło się sukcesem reprezentanta gospodarzy. Flavio Cobolli obronił trzy piłki meczowe i ponad dwuipółgodzinnej walce wygrał 3:6, 7:6(6), 7:6(4) z Marcosem Gironem.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gwiazda tenisa na korcie w zaawansowanej ciąży! "Sprawdziłam, czy wciąż to mam"

Dla 19-letniego Cobollego był to debiutancki mecz w głównym cyklu. W II rundzie Włoch, który w Emilia-Romagna Open występuje dzięki dzikiej karcie, zmierzy się z Janem-Lennardem Struffem, turniejową "czwórką".

W niedzielę rozegrano także decydujące mecze w kwalifikacjach. Miejsca w głównej drabince wywalczyli Raul Brancaccio, Daniel Altmaier, Pedro Martinez i Mikael Ymer.

Emilia-Romagna Open, Parma (Włochy)
ATP 250, kort ziemny, pula nagród 480 tys. euro
niedziela, 23 maja

I runda gry pojedynczej:

Tommy Paul (USA, 6) - Stefano Travaglia (Włochy) 7:5, 6:4
Flavio Cobolli (Włochy, WC) - Marcos Giron (USA) 3:6, 7:6(6), 7:6(4)

wolne losy: Lorenzo Sonego (Włochy, 1); Benoit Paire (Francja, 2); Albert Ramos (Hiszpania, 3); Jan-Lennard Struff (Niemcy, 4)

Stefanos Tsitsipas mistrzem w Lyonie. Leworęczny Brytyjczyk jeszcze musi poczekać

Komentarze (0)