W niedzielę polscy fani przeżywali spore emocje. Najpierw Iga Świątek i Bethanie Mattek-Sands odwróciły losy spotkania z najwyżej rozstawionymi Su-Wei Hsieh i Elise Mertens, broniąc przy tym siedmiu piłek meczowych. Potem Magda Linette i Bernarda Pera okazały się po dwóch tie breakach lepsze od duetu Lucie Hradecka i Laura Siegemund.
Nasze reprezentantki poznały kolejne przeciwniczki w turnieju debla w poniedziałek. Świątek i Mattek-Sands zagrają z Dariją Jurak i Andreją Klepac. Chorwacko-słoweńska para postarała się o niespodziankę i wyeliminowała utytułowany duet Hao-Ching Chan i Latisha Chan. Tajwańskie siostry przegrały 6:4, 3:6, 1:6.
Do niespodzianki doszło również w meczu, który wyłonił rywalki dla Linette i Pery. Doświadczone deblistki Nicole Melichar i Demi Schuurs nie sprostały singlistkom Anastazji Pawluczenkowej i Jelenie Rybakinie. Trzeba jednak pamiętać, że Rosjanka i Kazaszka znakomicie czują się w Paryżu, bo awansowały już do ćwierćfinału, w którym... zmierzą się ze sobą. Natomiast w III rundzie debla Pawluczenkowa i Rybakina wygrały z Amerykanką i Holenderką 6:4, 6:3.
Na wtorek (około godz. 14:00) organizatorzy zaplanowali na korcie Simonne Mathieu spotkanie Świątek / Mattek-Sands - Jurak / Klepac. Natomiast Linette i Pera powalczą z Pawluczenkową i Rybakiną dopiero w środę, bo Rosjanka i Kazaszka zmierzą się we wtorek w singlu.
Czytaj także:
Niebywały powrót Igi Świątek i Bethanie Mattek-Sands, wielkie faworytki pokonane!
Magda Linette z życiowym sukcesem w Paryżu!
ZOBACZ WIDEO: Sprawa Naomi Osaki zwróciła uwagę na duży problem. "Mamy prawo mieć opinię na temat, ale..."