Poniedziałek w męskim turnieju Roland Garros 2021 był zapowiadany jako dzień konfrontacji włoskich nadziei z herosami współczesnego tenisa. Jako pierwsi na korcie Philippe'a Chatriera pojawili się 19-letni Lorenzo Musetti i Novak Djoković, lider rankingu ATP. I niewiele zabrakło do sensacji. Serb przegrywał 0-2 w setach, ale odwrócił losy rywalizacji i awansował.
Musetti od początku grał bardzo odważnie. Wprawdzie już w swoim pierwszym gemie serwisowym został przełamany, ale odrobił stratę i doprowadził do tie breaka. W nim pokazał tenis na najwyższym poziomie. Choć nie wykorzystał dwóch setboli, był dalej agresywny i dało mu to skutek. Wywalczył trzecią piłkę setową, przy której posłał fantastyczne zagranie kończące z forhendu.
19-letni wielkoszlemowy debiutant grał niczym stary wyga i walczył jak równy z równym ze słynnym rywalem. Pokazywał przy tym brawurowy tenis. Wspaniale konstruował akcję, zachwycał kończącymi uderzaniami z głębi kortu i zmieniał rytm akcji.
W drugiej partii Musetti wyszedł na prowadzenie 3:1 z przełamaniem, ale nie utrzymał przewagi. Znów doszło do tie breaka i ponownie w decydującej rozgrywce lepszy okazał się Włoch - tym razem 7-2.
Dwa pierwsze sety tego meczu trwały ponad dwie godziny. Dwa kolejne - 45 minut. Od trzeciej partii bowiem Musetti gasł fizycznie. Zaczął mieć problemy z poruszaniem się po korcie, jego uderzenia nie miały mocy, nie potrafił też przejmować inicjatywy i atakować. Djoković łatwo doprowadził do wyrównania w meczu i zapewne czuł, że ma wszystkie atuty po swojej stronie.
Przed rozpoczęciem piątej odsłony Musetti skorzystał z przerwy medycznej. Pomoc fizjoterapeuty jednak na nic mu się zdała. Włoch ciągle nie był w stanie wejść na odpowiedni poziom fizyczny, by rywalizować z w pełni sprawnym oraz znakomicie grającym Djokoviciem i po czterech kolejnych przegranych gemach poddał spotkanie.
Tym samym 34-letni Djoković, który piąty raz w karierze udanie wrócił ze stanu 0-2 w setach, awansował do swojego 49. wielkoszlemowego ćwierćfinału i w klasyfikacji wszech czasów ustępuje jedynie Rogerowi Federerowi (57). W 1/4 finału Rolanda Garrosa zameldował się po raz 15., a 12. z rzędu, co jest najlepszym osiągnięciem w historii.
O półfinał najwyżej rozstawiony Djoković zmierzy się z kolejnym reprezentantem Włoch, Matteo Berrettinim, turniejową "dziewiątką".
Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 34,367 mln euro
poniedziałek, 7 czerwca
IV runda gry pojedynczej:
Novak Djoković (Serbia, 1) - Lorenzo Musetti (Włochy) 6:7(7), 6:7(2), 6:1, 6:0, 4:0 i krecz
Program i wyniki turnieju mężczyzn
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gwiazda tenisa na korcie w zaawansowanej ciąży! "Sprawdziłam, czy wciąż to mam"