Znany polski polityk zaskoczył przed meczem Huberta Hurkacza. "Pierwszy raz za obcokrajowcem"

Wimbledon: Danił Miedwiediew skomentował porażkę z Hubertem Hurkaczem. Duża samokrytyka Rosjanina

To najlepszy wielkoszlemowy turniej w karierze Huberta Hurkacza. We wtorek w pięciu setach Polak pokonał drugą rakietę świata Daniła Miedwiediewa i awansował do ćwierćfinału Wimbledonu. Rywalem w walce o półfinał będzie legendarny Roger Federer, który ośmiokrotnie triumfował na londyńskich kortach.

Przed Hurkaczem wielka szansa, ale rywalizacja z Federerem nie będzie łatwa. Obaj zmierzyli się przed dwoma laty i wtedy wygrał Szwajcar 6:4, 6:4. Polak będzie miał okazję do rewanżu. Przed spotkaniem swych obserwatorów na Twitterze zaskoczył Janusz Piechociński.

Były wicepremier wyznał, że nie będzie kibicował Hurkaczowi. "Pierwszy raz w historii trzymam kciuki za obcokrajowca w walce z Polakiem. Hurkacz ma jeszcze czas, a dla Rogera to de facto ostatnie podejście do trawy Londynu na tym etapie..." - napisał na Twitterze.

ZOBACZ WIDEO: Iga Baumgart-Witan porównana do absolutnej legendy lekkiej atletyki. "Skoro tak mówią, to miło"

To zresztą nie pierwszy wpis Piechocińskiego poświęcony Federerowi. Polityk dał się już poznać jako fan szwajcarskiego tenisisty.

Federer w sierpniu obchodzić będzie 40. urodziny. Szwajcar nieubłaganie zbliża się do zakończenia zawodowej kariery. Przez lata to on dominował na światowych kortach. Obecnie w światowym rankingu sklasyfikowany jest na ósmym miejscu. Hurkacz to osiemnasta rakieta świata.

Mecz Hurkacza z Federerem odbędzie się w środę. Został zaplanowany na korcie centralnym jako drugi w kolejności od godz. 14:30 czasu polskiego.

Polak i Szwajcar wyjdą na plac gry po zakończeniu pojedynku broniącego tytułu Novaka Djokovicia z Martonem Fucsovicsem.

Transmisja z meczu Hurkacza z Federerem w Polsacie Sport. Portal WP SportoweFakty przeprowadzi relację na żywo z tego spotkania.

Czytaj także:
Wimbledon: kapitalna walka, ale pozostanie niedosyt. Łukasz Kubot i Marcelo Melo nie zatrzymali najlepszej pary świata
Ashleigh Barty przerwała marsz rodaczki. Ekspresowy awans liderki rankingu