Po raz pierwszy od pięciu lat najwyżej notowana tenisistka awansowała do półfinału Wimbledonu. Jest nią Ashleigh Barty, która wcześniej w Londynie najdalej doszła do IV rundy. Dwa lata temu po triumfie w Rolandzie Garrosie na trawie w Wielkiej Brytanii w walce o ćwierćfinał uległa Alison Riske. Tym razem Australijka odprawiła już pięć rywalek. Jedynego seta straciła w I rundzie z Carlą Suarez.
W czwartek będzie miało miejsce starcie wielkoszlemowych mistrzyń. Barty zagra z Andżeliką Kerber, triumfatorką trzech imprez tej rangi. Trzeci tytuł Niemka zdobyła w 2018 roku w Wimbledonie. Po serii 10 z rzędu takich turniejów bez awansu do ćwierćfinału znów liczy się w walce o triumf. Po drodze rozegrała dwa trzysetowe mecze, z Hiszpanką Sarą Sorribes i Białorusinką Alaksandrą Sasnowicz.
- Wróciłam po naprawdę trudnym okresie. Nie grałam dobrze przez kilka miesięcy. Po zdobyciu tytułu u siebie, teraz znowu dobrze sobie tutaj radzę. To dla mnie wiele znaczy - mówiła Kerber na konferencji prasowej po ćwierćfinale z Karoliną Muchovą (cytat za wtatennis.com). Niemka jest niepokonana od 10 meczów. Przed przyjazdem do Londynu wygrała turniej w Bad Homburgu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za zmiana! Mistrz olimpijski wygląda jak... Conor McGregor
Barty wystąpi w trzecim wielkoszlemowym półfinale, po Rolandzie Garrosie 2019 i Australian Open 2020. Australijka cieszy się, że może spełniać swoje marzenia. - Jestem w tej szczęśliwej sytuacji, że mogę robić to, co kocham i to, o czym marzyłam jako dziecko. Czuję ogromną wdzięczność, że mogłam tutaj przyjechać i wykonywać to, co kocham - stwierdziła liderka rankingu.
Bilans meczów tych tenisistek to 2-2. Po raz ostatni zmierzyły się trzy lata temu w Wuhanie i wygrała Barty 7:5, 6:1. Kerber jest jedną z dwóch niemieckich mistrzyń Wimbledonu, po Steffi Graf, która zdobyła siedem tytułów. Była liderka rankingu powalczy o piąty wielkoszlemowy finał, trzeci w Londynie (2016, 2018). Barty w półfinale w All England Club wystąpi jako pierwsza Australijka od 2000 roku (Jelena Dokić). Evonne Goolagong jest ostatnią, która grała w finale (1980).
Karolina Pliskova wcześniej w Wimbledonie nie awansowała dalej niż do IV rundy. Teraz może się pochwalić osiągnięciem półfinału w każdej z czterech wielkoszlemowych imprez. O drugi finał, po US Open 2016, zmierzy się z Aryną Sabalenką. Białorusinka na swoim koncie ma 10 singlowych tytułów WTA, ale w największych turniejach potrzebowała 15 startów, aby dość do ćwierćfinału. Na tym nie poprzestała i po zwycięstwie nad Ons Jabeur jest w półfinale.
Pliskova ma szansę wygrać Wimbledon jak trzecia Czeszka, po Janie Novotnej (1998) i Petrze Kvitovej (2011, 2014). W półfinale wystąpi jako siódma reprezentantka tego kraju. Takim wyczynem mogą się jeszcze pochwalić Martina Navratilova, Hana Mandlikova, Lucie Safarova i Barbora Strycova. Navratilova na przestrzeni lat 1978-1990 wygrała Wimbledon dziewięć razy, ale już jako reprezentantka USA. Sabalenka do półfinału w Londynie doszła jako trzecia Białorusinka. Dołączyła do Nataszy Zwieriewej (1998) i Wiktorii Azarenki (2011, 2012).
Sabalenka wygrała oba dotychczasowe mecze z Pliskovą po trzysetowych bataliach, w 2018 roku w Eastbourne i Cincinnati. W tym drugim starciu Białorusinka obroniła dwie piłki meczowe. - Karolina jest świetną tenisistką. W tej chwili bardzo dobrze się porusza. Jest niezwykle solidna w mocnym uderzaniu piłki i dobrze serwuje. To będzie trudny mecz, ale naprawdę nie mogę się go doczekać. Zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby wygrać - stwierdziła Sabalenka.
Plan gier 10. dnia (czwartek) wielkoszlemowego Wimbledonu 2021:
Kort centralny:
od godz. 14:30 czasu polskiego
Ashleigh Barty (Australia, 1) - Andżelika Kerber (Niemcy, 25)
Karolina Pliskova (Czechy, 8) - Aryna Sabalenka (Białoruś, 2)
Zobacz także:
Magdalena Fręch zwycięska na inaugurację w Hamburgu. Zagra z turniejową "jedynką"
Iga Świątek podsumowała sezon gry na trawie. "Ten rok zaprocentuje w przyszłości"