24-letni obecnie Polak rozgrywa swój życiowy turniej. W Londynie pokonał już m.in. rozstawionego z "dwójką" Rosjanina Daniła Miedwiediewa.
W ćwierćfinale tego turnieju zmierzył się z legendarnym Rogerem Federerem. Szwajcara odprawił w środę bez straty seta (6:3, 7:6(4), 6:0), a triumf nazwał spełnieniem swoich marzeń.
Wojciech Koerber, felietonista WP SportoweFakty, zamieścił w mediach społecznościowych zdjęcie sprzed 15 lat. Może właśnie wtedy młody "Hubi" zaczął marzyć o takich sukcesach?
"2006 rok, Hala Stulecia, wrocławski challenger. "Malutki" Hubert Hurkacz podaje piłki na meczu Łukasza Kubota" - pisze Koerber. "Trochę urósł od tego czasu" - dodał. Hurkacz miał wtedy zaledwie 9 lat. Federera wtedy mógł oglądać jedynie w telewizji.
Koerber zauważył też, że Federer w tym czasie w swoim CV miał już siedem zwycięstw w szlemie. W tamtych latach Szwajcar na dobre zdominował Wimbledon - panował tam nieprzerwanie od 2003 do 2007 roku. Łącznie w Londynie triumfował aż ośmiokrotnie.
2006 rok, Hala Stulecia, wrocławski challenger. "Malutki" Hubert Hurkacz podaje piłki na meczu Łukasza Kubota (Federer miał już w CV jakieś 7 zwycięstw w szlemie). Trochę urósł od tego czasu
— Wojciech Koerber (@wojtekkoerber) July 8, 2021
Kolega Paweł Pluta, wieloletni rzecznik imprezy, trzyma takie perełki w szufladzie. pic.twitter.com/W4cHRUM3dC
Zobacz także:
Spełnione marzenie. Hurkacz opowiedział o swoim życiowym triumfie
Tak wysoko Hurkacz jeszcze nie był nigdy. To będzie wielki skok w rankingu
ZOBACZ WIDEO: Iga Baumgart-Witan porównana do absolutnej legendy lekkiej atletyki. "Skoro tak mówią, to miło"