W sobotę Urszula Radwańska (WTA 237) rozpoczęła występ w dwustopniowych kwalifikacjach od pewnego zwycięstwa nad 17-letnią Czeszką Dominiką Salkovą. W niedzielę na drodze krakowianki stanęła En Shuo Liang (WTA 265). Tajwanka to mistrzyni juniorskiego Australian Open 2018, jednak to bardziej doświadczona krakowianka zwyciężyła 6:2, 6:4.
Niedzielny finał eliminacji trwał 97 minut. W pierwszym secie nasza tenisistka szybko zdobyła dwa przełamania i kontrolowała sytuację. W drugiej partii Azjatka podjęła walkę i odrobiła nawet stratę breaka. Kluczowe jednak okazało się przełamanie w piątym gemie, po którym Polka nie oddała już prowadzenia do końca pojedynku.
Na tę chwilę Urszula Radwańska czekała pięć lat. Wystąpi w głównej drabince zawodów głównego cyklu. Po raz ostatni miało to miejsce 2 sierpnia 2016 roku w chińskim Nanchangu, gdzie w I rundzie lepsza od Polki okazała się Japonka Miyu Kato. Potem Polka startowała w ITF-ach, challengerach WTA bądź bez powodzenia grała w kwalifikacjach do imprez WTA Tour i Wielkiego Szlema.
Pierwszą przeciwniczkę w zawodach WTA 250 w Pradze Radwańska poznała po zakończeniu wszystkich niedzielnych meczów eliminacji. Mogła nią być jedna z groźnych Czeszek - Petra Kvitova (turniejowa "jedynka"), Barbora Krejcikova (mistrzyni Roland Garros 2021, turniejowa "dwójka"), Marketa Vondrousova (finalistka Roland Garros 2019) czy Katerina Siniakova. Ostatecznie nazwisko Polki dolosowano do pary z Hiszpanką Nurią Parrizas-Diaz.
Livesport Prague Open, Praga (Czechy)
WTA 250, kort twardy, pula nagród 235,5 tys. dolarów
niedziela, 11 lipca
II runda eliminacji gry pojedynczej:
Urszula Radwańska (Polska, 6) - En Shuo Liang (Tajwan, 8) 6:2, 6:4
Zobacz także:
Ashleigh Barty mistrzynią Wimbledonu
Kosmiczna uczta w finale debla kobiet
ZOBACZ WIDEO: "To było absolutnie skandaliczne". Eksperci grzmią po meczu Anglia - Dania