W San Jose wyłonione zostały pozostałe ćwierćfinalistki. W czwartek odbyły się cztery trzysetowe spotkania. Rozstawiona z numerem pierwszym Elise Mertens (WTA 17) zwyciężyła 6:2, 4:6, 6:4 Kristinę Mladenović (WTA 60) po dwóch godzinach i 40 minutach. W spotkaniu były 23 podwójne błędy, z których 12 popełniła Belgijka. Zaserwowała też osiem asów, a Francuzka miała tylko jednego. Mertens uzyskała sześć przełamań i zdobyła o 14 punktów więcej (109-95).
Kolejną rywalką Mertens będzie Julia Putincewa (WTA 35), która wygrała 3:6, 7:5, 6:3 z Ajlą Tomljanović (WTA 50). W trwającym dwie godziny i 31 minut meczu Kazaszka obroniła 14 z 16 break pointów i zamieniła na przełamanie trzy z sześciu szans. Zgarnęła o trzy punkty więcej (100-97) i podwyższyła na 3-1 bilans spotkań z Australijką.
Danielle Collins (WTA 36) wróciła z 0:2 w drugim secie i zwyciężyła 3:6, 6:4, 6:3 Sloane Stephens (WTA 67), mistrzynię US Open 2017. W trwającym dwie godziny i 10 minut meczu półfinalistka Australian Open 2019 cztery razy oddała podanie, a sama wykorzystała pięć z 15 szans na przełamanie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tekturowe łóżka w Tokio robią furorę. Słynna tenisistka pokazała zdjęcia
Wciąż w grze jest Jelena Rybakina (WTA 20), która w 95 minut pokonała 2:6, 6:0, 6:2 Claire Liu (WTA 108). Po przegraniu pierwszego seta, w dwóch kolejnych Kazaszka nie dała rywalce szans. W drugim straciła tylko dziewięć punktów. W całym meczu wykorzystała pięć z 10 break pointów.
Ćwierćfinały odbędą się w piątek. W pierwszym z nich Magda Linette zmierzy się z Rosjanką Darią Kasatkiną (początek o godz. 20:00 czasu polskiego).
Mubadala Silicon Valley Classic, San Jose (USA)
WTA 500, kort twardy, pula nagród 565,5 tys. dolarów
czwartek, 5 sierpnia
II runda gry pojedynczej:
Elise Mertens (Belgia, 1) - Kristina Mladenović (Francja) 6:2, 4:6, 6:4
Jelena Rybakina (Kazachstan, 2) - Claire Liu (USA, WC) 2:6, 6:0, 6:2
Danielle Collins (USA, 7) - Sloane Stephens (USA) 3:6, 6:4, 6:3
Julia Putincewa (Kazachstan, 8) - Ajla Tomljanović (Australia) 3:6, 7:5, 6:3
Czytaj także:
Kluż-Napoka: Katarzyna Piter wyeliminowała rodaczkę. Historyczny wyczyn Egipcjanki
Świetne otwarcie, ale potem było trudniej. Pliskova za mocna dla Kawy