Gdy karierę zakończyła Agnieszka Radwańska, część fanów obawiała się, że w Polsce długo nie będzie tenisistki o podobnym potencjale. Nic bardziej mylnego. Szybciej niż można było spodziewać się wielkie sukcesy zaczęła osiągać Iga Świątek.
W poprzednim roku, w wieku 19 lat, w wielkim stylu wygrała wielkoszlemowy Roland Garros. W tym sezonie, mimo że we Francji odpadła w ćwierćfinale, potwierdza swoją wysoką formę. Wygrała turniej w Adelajdzie i prestiżowe zmagania w Rzymie, gromiąc w finale Karolinę Pliskova 6:0, 6:0.
Bardzo dobre wyniki w tym i poprzednim roku zaowocowały znakomitym miejscem w rankingu WTA. W najnowszym notowaniu 20-letnia Świątek awansowała na najwyższe w karierze 7. miejsce.
ZOBACZ WIDEO: "Sam siebie zaskoczyłem". Tego złoty medalista olimpijski się nie spodziewał
Pod wrażeniem umiejętności Polki jest m. in. Patrick Mouratoglou. Trener Sereny Williams, jednej z najwybitniejszych tenisistek w historii, wskazuje co jest kluczem do tak wczesnych sukcesów Świątek.
- To co najbardziej zrobiło na mnie wrażenie, to jej emocjonalna dojrzałość i koncentracja. Ona ma tylko 20 lat, ale działa z charakterem i siłą, jaką ma większość doświadczonych zawodniczek. Ma mentalność mistrzowską i szybko zrozumiała, że ona jest kluczowa. Świątek jest jedną z tenisistek na tourze, która kładzie największy nacisk na mentalny aspekt, pracuje z psychologiem cały czas i to pokazuje - jest pewna siebie, odpowiednio pobudzona i jest spokojna - podkreślił Mouratoglu w wywiadzie dla tenismgazyn.pl.
Czytaj także:
Wielkie wyzwanie przed Igą Świątek i Hubertem Hurkaczem. "O motywację jestem spokojny"
Nie tylko Iga Świątek płakała na igrzyskach. Ojciec wspomina, jak zareagował na łzy córki