Dramat Dominika Thiema rozpoczął się w czerwcu. Po nieudanym występie na kortach Rolanda Garrosa austriacki tenisista poleciał na Majorkę, by przygotowywać się do krótkiego sezonu na trawie. Tam doznał urazu nadgarstka, który wykluczył go z gry w Wimbledonie oraz w lipcowych turniejach na europejskiej mączce.
Thiem nosił specjalną szynę, ale nie wystarczyło to, aby kontuzja została w pełni wyleczona. W środę 27-latek z Wiener Neustadt poinformował o stanie swojego zdrowia. Wieści te nie są dobre, bowiem Austriak straci pozostałą część sezonu 2021.
"Niestety muszę się wycofać z US Open, stracę również dalszą część sezonu 2021. Jestem bardzo zawiedziony, że nie mogę bronić tytułu w Nowym Jorku, ale nie wyleczyłem jeszcze kontuzji nadgarstka, której doznałem podczas zawodów Mallorca Open" - napisał Thiem na Twitterze.
Szósty obecnie na świecie Thiem nie będzie bronić tytułu w wielkoszlemowym US Open. Straci również szansę, aby zakwalifikować się na kończący sezon turniej ATP Finals w Turynie. Tym samym zostanie mu odpisanych ponad 3000 punktów. Wobec powyższego Austriak zakończy bieżący rok poza Top 10 rankingu ATP.
Thiem to kolejny tenisista, który zrezygnował ze startu w wielkoszlemowym US Open 2021. Wcześniej wycofał się Szwajcar Roger Federer, który zdecydował się na trzecią operację kolana (więcej tutaj). W Nowym Jorku nie wystąpią także Szwajcar Stan Wawrinka, Chorwat Borna Corić i Brytyjczyk Kyle Edmund.
— Dominic Thiem (@ThiemDomi) August 18, 2021
Czytaj także:
Hubert Hurkacz znalazł sposób na Alejandro Davidovicha
Magda Linette nie wykorzystała szansy
ZOBACZ WIDEO: "Sam siebie zaskoczyłem". Tego złoty medalista olimpijski się nie spodziewał