Kamil Majchrzak (ATP 115) w US Open zanotował najlepszy wielkoszlemowy występ. W 2019 roku awansował do III rundy. Wtedy wszedł do głównej drabinki jako szczęśliwy przegrany z eliminacji i odniósł dwa zwycięstwa po pięciosetowych bojach. Teraz odprawił już dwóch rywali w trzystopniowych kwalifikacjach. W czwartek rozstawiony z numerem czwartym Polak pokonał 6:3, 7:6(5) Jeffreya Johna Wolfa (ATP 157).
Majchrzak świetnie serwował. Wprawdzie więcej asów miał Wolf (10-6), ale nie udało mu się przełamać Polaka. W drugim gemie pierwszego seta Amerykanin nie zdobył nawet punktu i tak nastąpiła jedyna strata podania w całym spotkaniu.
Polak obronił trzy break pointy, wszystkie w pierwszym secie. W drugiej partii była tylko jedna szansa na przełamanie. Zmarnował ją Majchrzak w 11. gemie. W tie breaku od 5-2 stracił trzy punkty, ale dwa kolejne padły jego łupem.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: talent na bieżni i przed obiektywem! To jedna z najpiękniejszych polskich sportsmenek
W trwającym 81 minut meczu Majchrzak zdobył 33 z 41 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Wykorzystał jedną z dwóch okazji na przełamanie. Polak po raz pierwszy zmierzył się z Wolfem.
W decydującej rundzie eliminacji rywalem Majchrzaka będzie Jurij Rodionov, rozstawiony z numerem 19. Polak po raz pierwszy zmierzy się z Austriakiem.
US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 57,5 mln dolarów
czwartek, 26 sierpnia
II runda eliminacji gry pojedynczej mężczyzn:
Kamil Majchrzak (Polska, 4) - Jeffrey John Wolf (USA) 6:3, 7:6(5)
Czytaj także:
Hubert Hurkacz poznał pierwszego przeciwnika. Polak w ćwiartce z faworytem
Iga Świątek jeszcze czeka na rywalkę. Magda Linette stanie przed wyzwaniem