Jerzy Janowicz wrzucił do sieci zabawne nagranie, które szybko stało się hitem Internetu. Znany tenisista pokazał, jak bawi się z synem w sobotnie popołudnie.
Okazuje się, że Filip (ma 2,5 roku) idzie... w ślady ojca! Bawi się rakietą tenisową. Janowicz podrzucił mu piłeczkę, a ten wziął mocny zamach i... uderzył w ojca. I to prosto w krocze. Tenisista od razu poskładał się z bólu.
"Życie taty nie jest łatwe..." - taki wpis na Facebooku zamieścił Janowicz. Fani komentują zabawne zdarzenie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: świetna forma żony Kota. A zaledwie kilka miesięcy temu urodziła dziecko
"Rodzicielstwo wymaga poświęceń", "młody z pięknym skrętem" - czytamy w komentarzach.
To nie pierwszy raz, gdy Janowicz wrzuca nagranie z synem, który operuje rakietą tenisową. Ale ojciec podkreśla, że nie będzie go do niczego zmuszał.
- Tenis jest niewdzięczny dlatego, że musisz poświęcić kilkanaście lat, żeby potem borykać się z jeszcze większymi problemami - mówił niedawno w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
Janowicz ostatni raz wystąpił w oficjalnych zawodach w marcu 2020.
Czytaj także:
"Apetyt rośnie w miarę jedzenia". Wyjątkowy dzień Adama Buksy
Albańczyk brutalnie potraktował Kamila Glika. "Wejście na pomarańczową kartkę"