Danił Miedwiediew kontynuuje znakomity marsz przez US Open 2021. W piątek pokonał 6:4, 7:5, 6:2 Felixa Augera-Aliassime'a i wywalczył awans do finału.
- To był trudny mecz. Myślę, że cały pojedynek zdefiniował drugi set. Byłem bliski, by go przegrać, bo Felix miał setbole przy własnym serwisie. Gdyby je wykorzystał, mogłaby być to zupełnie inna historia. Na pewno ten gem utkwił mu w głowie. Zacząłem wywierać na nim presję i odwróciłem losy meczu - mówił podczas konferencji prasowej.
Rosjanin w drodze do finału stracił tylko jednego seta. - To nigdy nie jest łatwe, dlatego cieszę się, że zachowałem wiele siły fizycznej i mentalnej - podkreślił.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: była tenisistka bawi się na całego! Luksusowe wakacje
Dla 25-latka z Moskwy to trzeci w karierze wielkoszlemowy finał. Oba poprzednie, US Open 2019 z Rafaelem Nadalem i Australian Open 2021 z Novakiem Djokoviciem, przegrał. - Przed dwoma laty podczas US Open było zupełnie inaczej. Miałem kilka historii z kibicami, szalone mecze, przed ćwierćfinałem doznałem kontuzji mięśnia czworogłowego. Uszczęśliwił mnie sam awans do finału. Nie czułem, że wygrana to konieczność - wspominał.
- W tym roku nie miałem takich przygód. I to dobrze - kontynuował. - Mam za to doświadczenie z dwóch wielkoszlemowych finałów, co jest kluczowe. Przegrałem już dwa finały, dlatego trzeci chcę wygrać.
W niedzielę Miedwiediew zmierzy się z Djokoviciem, z którym w lutym przegrał mecz o tytuł w Melbourne. Zapytany, co będzie chciał zmienić w porównaniu z tamtym spotkaniem, odpowiedział:
- Myślę, że pod względem taktycznym to, co zamierzam przygotować, będzie bardziej interesujące. Mam poczucie, że w Melbourne nie zostawiłem na korcie serca i nie podgrzewałem atmosfery. Teraz to właśnie zamierzam zrobić na Arthur Ashe Stadium przy - mam nadzieję - komplecie publiczności. Bez względu na wynik po prostu podgrzeję temperaturę i postaram się dać z siebie wszystko.
Miedwiediew będzie ostatnią przeszkodą Djokovicia na drodze Serba do zdobycia Klasycznego Wielkiego Szlema. - Jeśli bym mu w tym przeszkodził, prawdopodobnie trafiłbym do książek historycznych. Ale nie dbam o to. Myślę, że to będzie miało większy wpływ na niego, bo na pewno odczuje presję - powiedział o dodatkowej stawce niedzielnego meczu.
Poznaliśmy nowych mistrzów US Open w deblu. Historyczny dla Brytyjczyków finał rozstrzygnięty