Gael Monfils będzie się śnił Niemcowi po nocach. Sensacyjna porażka Karena Chaczanowa

Getty Images / Sarah Stier / Na zdjęciu: Gael Monfils
Getty Images / Sarah Stier / Na zdjęciu: Gael Monfils

Gael Monfils 15. raz w karierze okazał się lepszy od Philippa Kohlschreibera i dzięki temu awansował do ćwierćfinału turnieju ATP 250 w Metz. Odpadł Karen Chaczanow, który niespodziewanie przegrał z kwalifikantem.

Gael Monfils i Philipp Kohlschreiber znają się jak łyse konie. Pierwszy oficjalny mecz w głównym cyklu rozegrali ze sobą przed 13 laty. W czwartek, w II rundzie turnieju ATP w Metz, zmierzyli się 17. raz. I Francuz znów udowodnił, że jest bardzo niewygodnym rywalem dla Niemca. Zwyciężył 7:6(2), 6:4, podwyższając bilans ich bezpośrednich konfrontacji na 15-2.

- Czułem się świetnie i miałem poczucie, że gram dobrze, bo Philipp także notował notował dobry występ. Przystosowanie się do warunków zajęło mi trochę czasu i cieszę się, że wygrałem bez straty seta - mówił, cytowany przez atptour.com, Monfils, który w ciągu 93 minut gry zaserwował osiem asów i uzyskał trzy przełamania.

W ćwierćfinale rozstawiony z numerem trzecim Francuz, mistrz Moselle Open z 2009 roku, zmierzy się z oznaczonym "ósemką" Nikołozem Basilaszwilim. Gruzin w czwartek podniósł się po secie przegranym do zera, w trzeciej partii obronił cztery meczbole i pokonał Alejandro Davidovicha 0:6, 6:4, 7:6(4).

Odpadł jeden z faworytów imprezy, Karen Chaczanow. Rozstawiony z numerem siódmym Rosjanin nie znalazł sposobu na przełamanie serwisu Petera Gojowczyka i przegrał z niemieckim kwalifikantem 3:6, 6:7(2).

Gojowczyk o półfinał zagra z innym sprawcą niespodzianki w czwartek, Marcosem Gironem. Amerykanin zaserwował cztery asy, wykorzystał cztery z siedmiu break pointów i wygrał 7:5, 7:6(5) z Alexem de Minaurem, turniejową "czwórką".

Moselle Open, Metz (Francja)
ATP 250, kort twardy w hali, pula nagród 419,4 tys. euro
czwartek, 23 września

II runda gry pojedynczej:

Gael Monfils (Francja, 3) - Philipp Kohlschreiber (Niemcy, LL) 7:6(2), 6:4
Nikołoz Basilaszwili (Gruzja, 8) - Alejandro Davidovich (Hiszpania) 0:6, 6:4, 7:6(4)
Marcos Giron (USA) - Alex de Minaur (Australia, 4) 7:5, 7:6(5)
Peter Gojowczyk (Niemcy, Q) - Karen Chaczanow (Rosja, 7) 6:3, 7:6(2)

Turniejowa "jedynka" za burtą. Czarny czwartek dla Serbów

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: siatkarze grają nie tylko w Europie! Co za akcja

Komentarze (0)