Paradoks. Iga zdemolowała rywalkę i... jest pewna spadku w rankingu
Iga Świątek bez najmniejszych problemów uporała się z Weroniką Kudermetową w III rundzie Indian Wells. Jednak nawet tak efektowna wygrana nie ma wpływu na bezlitosny ranking WTA, bowiem mimo zwycięstwa Polka jest już pewna spadku.
Niestety ta wygrana ma też swój gorzki wymiar, który nie jest w tym momencie zależny od polskiej tenisistki. Nawet jeżeli Iga Świątek osiągnęłaby wielki sukces i wygrała cały turniej Indian Wells, to jest pewna, że spadnie o dwie pozycje w rankingu WTA.
W najlepszym wypadku (kiedy Iga Świątek wszystko wygra) wyprzedzą ją tylko Barbora Krejcikova i Garbine Muguruza. Wówczas Polka uplasowałaby się na 6. miejscu w światowym rankingu. Natomiast w momencie kiedy Iga Świątek odpadłaby już w IV rundzie, to czeka ją spadek w zestawieniu na co najmniej 10. miejsce.
Dzieje się tak ze względu na to, iż Polka traci punkty, które w ubiegłym roku zdobyła wygrywając Roland Garros. Ubiegłoroczny turniej na paryskich kortach ze względu na pandemię COVID-19 został opóźniony i dlatego w 2021 roku tamtejsze punkty pokrywają się z tymi zdobywanymi m.in. na Indian Wells.
Natomiast pocieszające jest to, że inaczej wygląda sytuacja w rankingu WTA Race, który bierze pod uwagę wyłącznie wyniki z obecnego sezonu. W wirtualnej klasyfikacji Polka zajmuje tam obecnie 5. miejsce i jest blisko awansu do WTA Finals (zagra w nim osiem najlepszych zawodniczek z całego roku).
Zobacz także: Świątek zarobiła już krocie podczas Indian Wells
Zobacz także: Show Igi Świątek podczas wywiadu