Jeszcze trzy lata temu Hubert Hurkacz miał sporo problemów w rywalizacji z Francesem Tiafoe'em. W 2018 roku Amerykanin pokonał Polaka w Waszyngtonie oraz w mediolańskich Next Gen ATP Finals. Przełamanie nastąpiło w sezonie 2019 w Winston-Salem, gdzie tenisista z Wrocławia odwrócił losy meczu w ćwierćfinale, a następnie cieszył się z premierowego mistrzostwa w tourze. W poniedziałek wyrównał rachunki, odprawiając Tiafoe'a w III rundzie prestiżowej imprezy BNP Paribas Open 2021.
Początek spotkania był wyrównany. W trzecim gemie Hurkacz miał trochę szczęścia, że rywal pogubił się przy siatce i tym samym nie wypracował break pointów. Do przełamania doszło w szóstym gemie. Po kapitalnym returnie nasz reprezentant uzyskał dwie szanse. Tenisista gospodarzy obronił pierwszego break pointa serwisem, ale przy drugim jego atak był nieskuteczny.
Ledwo "Hubi" zdobył przełamanie, a panowie musieli opuścić kort. Opady deszczu na dwie godziny przerwały rywalizację. Po wznowieniu obraz gry nie uległ zmianie. Polak prezentował się lepiej, zwłaszcza w dłuższych wymianach. Znakomicie poruszał się po korcie i już przy stanie 5:2 miał setbole. Tiafoe uratował się wówczas przed porażką, ale kilka minut później Hurkacz dopiął swego. Wykorzystał czwartą okazję, już przy własnym podaniu, wieńcząc seta wynikiem 6:3.
ZOBACZ WIDEO: Internauci przecierają oczy. Co zrobiła polska gwiazda?!
Druga odsłona była już koncertem najlepszego obecnie polskiego tenisisty. Hurkacz całkowicie panował nad sytuacją na korcie. W trzecim gemie jego przeciwnik zepsuł woleja przy break poincie, po czym wściekły wystrzelił piłkę w trybuny. Amerykanin był bezradny. Przegrywał ważne wymiany i stopniowo tracił wiarę w zwycięstwo. W siódmym gemie Polak dołożył jeszcze jednego breaka, a po zmianie stron natychmiast zakończył trwający 71 minut pojedynek przy pierwszej piłce meczowej.
Hurkacz wygrał ostatecznie zdecydowanie 6:3, 6:2. W poniedziałek posłał siedem asów i tylko dwa razy musiał bronić się przed stratą serwisu (w dziewiątym gemie pierwszego seta, gdy podawał po zwycięstwo w premierowej odsłonie). Do tego wykorzystał trzy z dziesięciu break pointów oraz zdobył 61 ze 103 rozegranych punktów.
Polak awansował do IV rundy zawodów BNP Paribas Open 2021 i ma szansę powtórzyć wynik z 2019 roku, gdy mierzył się w ćwierćfinale z utytułowanym Szwajcarem Rogerem Federerem. Jego przeciwnikiem w środowym pojedynku będzie Rosjanin Asłan Karacew, który dopiero co pokonał Hurkacza w imprezie ATP 250 w San Diego.
BNP Paribas Open, Indian Wells (USA)
ATP Masters 1000, kort twardy, pula nagród 8,359 mln dolarów
poniedziałek, 11 października
III runda gry pojedynczej:
Hubert Hurkacz (Polska, 8) - Frances Tiafoe (USA) 6:3, 6:2
Program i wyniki turnieju mężczyzn
Czytaj także:
Szokująca porażka Simony Halep. Wiktoria Azarenka lepsza od Petry Kvitovej
Wieczorne granie Stefanosa Tsitsipasa. Będzie hit z Alexandrem Zverevem