Wiktoria Azarenka (WTA 32) ma za sobą cztery mecze w Indian Wells i nie straciła seta. Największe problemy sprawiła jej w II rundzie Magda Linette. Polka prowadziła 5:2, ale doznała kontuzji i po przegraniu ośmiu gemów z rzędu skreczowała. W kolejnych rundach Białorusinka odprawiła Czeszkę Petrę Kvitovą i swoją rodaczkę Alaksandrę Sasnowicz. W ćwierćfinale była liderka rankingu pokonała 6:4, 6:2 Jessicę Pegulę (WTA 24).
W pierwszym secie Pegula prowadziła 2:0, ale później inicjatywę przejęła Azarenka. Białorusinka zdobyła cztery gemy z rzędu i utrzymała przewagę przełamania. Przy 5:3 zmarnowała dwie piłki meczowe, ale trzecią wykorzystała przy 5:4.
Druga partia rozpoczęła się od obustronnych przełamań. Od 1:2 Azarenka podkręciła tempo i zgarnęła pięć kolejnych gemów. W dwóch z nich nie brakowało emocji. Na 3:2 wyszła po spożytkowaniu piątej okazji na odebranie serwisu rywalce. Przy 5:2 Białorusinka zniwelowała dwa break pointy i spotkanie zakończyła za drugą piłką meczową.
Pegula zanotowała trzeci start w turnieju głównym w Indian Wells. W 2012 i 2019 roku wygrała łącznie jeden mecz. Dla Azarenki jest to 12. występ w Kalifornii i po raz czwarty awansowała do półfinału. Dzielą ją dwa zwycięskie spotkania od trzeciego triumfu w imprezie (2012, 2016).
Azarenka jest dwukrotną mistrzynią Australian Open (2012, 2013). Łącznie w swoim dorobku ma 21 singlowych tytułów. Ostatni zdobyła latem ubiegłego roku w Nowym Jorku, w turnieju przeniesionym z Cincinnati. O 41. finał Białorusinka zagra z Łotyszką Jeleną Ostapenko.
BNP Paribas Open, Indian Wells (USA)
WTA 1000, kort twardy, pula nagród 8,761 mln dolarów
środa, 13 października
ćwierćfinał gry pojedynczej kobiet:
Wiktoria Azarenka (Białoruś, 27) - Jessica Pegula (USA, 19) 6:4, 6:2
Program i wyniki turnieju kobiet
Czytaj także:
Kacper Żuk zastopowany. Smutna środa dla Biało-Czerwonych
To było nieuniknione. Iga Świątek spadnie w rankingu