Turniej w Moskwie wraca do kalendarza rozgrywek męskiego cyklu po rocznej przerwie. Impreza VTB Kremlin Cup ma rangę ATP 250 i będzie toczyć się równolegle wraz z zawodami kobiet.
Choć w ostatniej chwili z występu w Moskwie wycofał się Danił Miedwiediew, miejscowi kibice i tak mają duże nadzieje związane z grą swoich reprezentantów. Nic dziwnego. W głównej drabince znalazło się aż sześciu rosyjskich tenisistów, w tym trzech zostało najwyżej rozstawionych.
Z pierwszym numerem przy nazwisku zagra Andriej Rublow (ATP 5), mistrz poprzedniej edycji. Drugi numer rozstawienia otrzymał Asłan Karacew (ATP 23), a trzeci - Karen Chaczanow (ATP 29), triumfator z sezonu 2018. Cała ta trójka oraz rozstawiony z numerem czwartym Filip Krajinović z Serbii (ATP 34) w I rundzie ma wolne losy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: spariodowała grę w tenisa. Padniesz ze śmiechu!
W drabince debla najwyżej rozstawieni zostali Raven Klaasen z RPA i Japończyk Ben McLachlan. W turnieju zabraknie reprezentantów Polski.
VTB Kremlin Cup zostanie rozegrany na kortach twardych w hali w dniach 18-24 października. Zwycięzca otrzyma 250 punktów do rankingu ATP oraz 68,3 tys. dolarów premii finansowej.
VTB Kremlin Cup, Moskwa (Rosja)
ATP 250, kort twardy w hali, pula nagród 697,1 tys. dolarów
Losowanie głównej drabinki:
Andriej Rublow (Rosja, 1) wolny los
Roman Safiulin (Rosja, WC) - Adrian Mannarino (Francja)
Federico Coria (Argentyna) - Alibek Kachmazow (Rosja, WC)
Jewgienij Donskoj (Rosja, WC) - Ilja Iwaszka (Białoruś, 7)
Filip Krajinović (Serbia, 4) wolny los
Guido Pella (Argentyna, PR) - Pedro Martinez (Hiszpania)
Tommy Paul (USA) - Mikael Ymer (Szwecja)
Q - Marin Cilić (Chorwacja, 6)
Aleksander Bublik (Kazachstan, 5) - Q
John Millman (Australia) - Benjamin Bonzi (Francja)
James Duckworth (Australia) - Q
Karen Chaczanow (Rosja, 3) wolny los
Laslo Djere (Serbia, 8) - Gilles Simon (Francja, PR)
Mackenzie McDonald (USA) - Yoshihito Nishioka (Japonia)
Miomir Kecmanović (Serbia) - Q
Asłan Karacew (Rosja, 2) wolny los
Roger Federer "wciąż jest głodny". Jego przyjaciel podał, kiedy Szwajcar może wrócić do gry