Rozstawieni bez strat w Petersburgu. Pokonali posiadaczy dzikich kart

Getty Images / Dylan Buell / Na zdjęciu: Aleksander Bublik
Getty Images / Dylan Buell / Na zdjęciu: Aleksander Bublik

Rozstawieni Aleksander Bublik i Sebastian Korda bez straty seta awansowali do II rundy turnieju ATP 250 w Petersburgu. Obaj w poniedziałek pokonali posiadaczy dzikich kart.

Aleksander Bublik reprezentuje Kazachstan, ale urodził się w Rosji i mieszka w Siestroriecku, leżącym nieopodal Petersburga, dlatego turniej St. Petersburg Open może traktować jako domowy. W poniedziałek z dobrej strony pokazał się przed lokalną publicznością. W meczu I rundy pokonał 6:3, 6:4 posiadacza dzikiej karty, Jewgienija Tiurniewa.

Rozstawiony z numerem siódmym Bublik w poniedziałek podejmował duże ryzyko przy własnym serwisie. Posłał 12 asów i zdobył 28 z 30 rozegranych punktów po trafionym pierwszym podaniu, ale też popełnił aż dziesięć podwójnych błędów.

W 1/8 finału 24-letni Bublik zmierzy się z Janem-Lennardem Struffem. Niemiec zaserwował dziesięć asów, wykorzystał dwa z 11 break pointów i po 106 minutach rywalizacji wygrał 7:6(3), 6:3 z Jamesem Duckworthem.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Włoska piękność podbija internet

Do II rundy awansował również Sebastian Korda. Utalentowany 21-letni Amerykanin, turniejowa "ósemka", ani razu nie musiał bronić się przed przełamaniem i pokonał 7:6(2), 7:5 grającego z dziką kartą Nino Serdarusicia.

W poniedziałek odbyły się także decydujące mecze kwalifikacji. Miejsca w głównej drabince wywalczyli Jegor Gerasimow, Yoshihito Nishioka, Botic van de Zandschulp i Emil Ruusuvuori.

St. Petersburg Open, Petersburg (Rosja)
ATP 250, kort twardy w hali, pula nagród 863,7 tys. dolarów
poniedziałek, 25 października

I runda gry pojedynczej:

Aleksander Bublik (Kazachstan, 7) - Jewgienij Tiurniew (Rosja, WC) 6:3, 6:4
Sebastian Korda (USA, 8) - Nino Serdarusić (Chorwacja, WC) 7:6(2), 7:5
Jan-Lennard Struff (Niemcy) - James Duckworth (Australia) 7:6(3), 6:3

wolne losy: Andriej Rublow (Rosja, 1); Denis Shapovalov (Kanada, 2); Roberto Bautista (Hiszpania, 3); Asłan Karacew (Rosja, 4)

Kacper Żuk wywiązał się z roli faworyta. Teraz zagra z włoskim weteranem

Komentarze (0)