Urszula Radwańska sprawiła niespodziankę. Czekała na to ponad 10 lat!

Rafał Smoliński 02 Listopada 2021, 13:34

PAP / Andrzej Grygiel / Na zdjęciu: Urszula Radwańska

• Hubert Hurkacz poznał rywala w Paryżu. Pierwsze takie spotkanie

Radwańska nie wygrała wcześniej nawet seta w pojedynku z Hercog. Wszystko zmieniło się we wtorek. Od początku premierowej odsłony nasza reprezentantka naciskała na rywalkę i miała kilka break pointów. Jednak jedyne w partii otwarcia przełamanie nastąpiło dopiero w ósmym gemie. Polka natychmiast wykorzystała pierwszą piłkę setową i zwyciężyła ostatecznie w tej części spotkania 6:3.

Jeszcze więcej walki było w drugiej odsłonie. Hercog straciła podanie w piątym gemie, ale natychmiast odrobiła stratę. Potem Słowenka miała wielką szansę, aby wyjść na prowadzenie, lecz w ósmym gemie zmarnowała trzy kolejne break pointy. Przy stanie po 4 nastąpił zwrot akcji. Radwańska przejęła inicjatywę i to ona uzyskała kluczowe przełamanie. Po zmianie stron wykorzystała trzeciego meczbola i wygrała cały pojedynek po 104 minutach 6:3, 6:4.

Nasza tenisistka awansowała do II rundy halowych zawodów ITF w Nantes i będzie miała kolejną okazję, aby wywalczyć upragniony awans do Top 200 światowej klasyfikacji. Na drodze Radwańskiej do ćwierćfinału stanie w czwartek Francuzka Jessika Ponchet (WTA 208) lub Holenderka Lesley Pattinama Kerkhove (WTA 152).

Engie Open Loire Atlantique, Nantes (Francja)
ITF World Tennis Tour, kort twardy w hali, pula nagród 60 tys. dolarów
wtorek, 2 listopada

I runda gry pojedynczej:

Urszula Radwańska (Polska) - Polona Hercog (Słowenia, 6) 6:3, 6:4

Czytaj także:
Wielkie zmiany w rankingu WTA. Skorzystała Iga Świątek
Włoski talent przed Hubertem Hurkaczem. W rankingu ATP cisza przed burzą