Kacper Żuk walczył w Eckental. Leworęczny Niemiec był za mocny
Nie udał się Kacprowi Żukowi występ w halowej imprezie ATP Challenger Tour na kortach dywanowych w niemieckiej miejscowości Eckental. Polski tenisista nie miał żadnych szans we wtorkowym meczu I rundy.
Pojedynek trwał zaledwie 59 minut. O jego losach zdecydowały pojedyncze przełamania. Leworęczny Marterer zdobył je w czwartym gemie pierwszego seta oraz piątym gemie drugiej partii. "Żunio" nie wypracował ani jednego break pointa i przegrał ostatecznie 3:6, 4:6.
22-latek z Nowego Dworu Mazowieckiego zakończył występ w głównej drabince już na I rundzie. O rankingowe punkty w singlu będzie musiał się więc postarać w przyszłym tygodniu w halowym challengerze w Bratysławie. Natomiast zwycięski Marterer zmierzy się w 1/8 finału z Ramkumarem Ramanathanem z Indii lub Słowakiem Lukasem Lacko.
W Eckental pozostali jeszcze w rywalizacji polscy debliści. Oznaczeni trzecim numerem Szymon Walków i Jan Zieliński zmierzą się w środowym meczu I rundy z Niemcem Julianem Lenzem i Austriakiem Tristanem-Samuelem Weissbornem. Zaledwie kilka dni temu Biało-Czerwoni pokonali ich w ćwierćfinale challengera w niemieckim Ismaningu.
Challenger Eckental, Eckental (Niemcy)
ATP Challenger Tour, kort dywanowy w hali, pula nagród 44,8 tys. euro
wtorek, 2 listopada
I runda gry pojedynczej:
Maximilian Marterer (Niemcy) - Kacper Żuk (Polska, 8) 6:3, 6:4
Czytaj także:
Wielkie zmiany w rankingu WTA. Skorzystała Iga Świątek
Włoski talent przed Hubertem Hurkaczem. W rankingu ATP cisza przed burzą