Novak Djoković jest coraz lepszy. I dodatkowo zmotywowany przed decydującymi meczami

Novak Djoković bez porażki zakończył fazę grupową ATP Finals 2021. Serb podkreślił, że jego gra jest "coraz lepsza", a możliwość dokonania kolejnego historycznego osiągnięcia dodaje mu motywacji przed decydującymi meczami.

Marcin Motyka
Marcin Motyka
Novak Djoković PAP/EPA / ALESSANDRO DI MARCO / Na zdjęciu: Novak Djoković
Novak Djoković bez porażki przeszedł fazę grupową ATP Finals 2021. Po zwycięstwach nad Casperem Ruudem [7:6(4), 6:2] i Andriejem Rublowem (6:3, 6:2) w piątkowy wieczór pokonał 6:2, 6:1 Camerona Norrie'ego.

- Nie jest łatwo chodzić po korcie, wiedząc, że już się zakwalifikowałeś i znasz swojego rywala w półfinale. Jednak starałem się być profesjonalistą, dać z siebie wszystko i zagrałem naprawdę dobrze. Przeanalizowałem Camerona, znałem plan gry i go zrealizowałem - mówił po meczu, cytowany przez atptour.com.

- Mój tenis z każdym meczem staje się coraz lepszy - kontynuował. - Z tego punktu widzenia nie mogę być bardziej usatysfakcjonowany przed dwoma prawdopodobnie najważniejszymi pojedynkami w turnieju.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Marcin Najman nie przestaje zadziwiać! Zobacz, co tym razem

Jeśli Serb pozostanie niepokonany do końca tygodnia, zdobędzie szósty tytuł w ATP Finals i wyrówna rekord Rogera Federera. Ale zapewnił, że o tym nie myśli, lecz skupia się na sobotnim półfinale z Alexandrem Zverevem.

- Tworzenie historii zawsze jest motywacją, ale koncentruję się tylko na sobotnim meczu - zastrzegł. - To będzie duże wyzwanie. Sascha jest jednym z najlepiej serwujących tenisistów. Gra naprawdę dobrze i rozgrywa jeden z najlepszych sezonów w karierze. Przez cały rok prezentuje wysoki poziom.

Djoković wygrał siedem z dziesięciu rozegranych meczów ze Zverevem w głównym cyklu. W tym roku zmierzyli się czterokrotnie. W ATP Cup, Australian Open i US Open lepszy był Serb, a w igrzyskach olimpijskich zwyciężył Niemiec.

- Na kortach w hali jest jednym z dwóch-trzech najlepszych tenisistów w rozgrywkach. Ma potężny serwis i jest równie dobry w defensywie, jak i w ofensywie. To będzie bitwa, ale jestem na nią gotowy. Wszyscy chcemy dobrze zakończyć sezon - dodał tenisista z Belgradu.

Mecz Djokovicia ze Zverevem rozpocznie się o godz. 21:00. Transmisja w Polsacie Sport Extra. Portal WP SportoweFakty przeprowadzi tekstową relację na żywo z tego spotkania.

Zacięta walka w meczu o wszystko. Norweski debiutant uzupełnił grono półfinalistów

Czy Novak Djoković pokona Alexandra Zvereva?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×