US Open: Serena Williams melduje się w czwartej rundzie

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Serena Williams (nr 2) pokonała Marię Jose Martinez Sanchez (WTA 43) 6:3, 7:5 i awansowała do czwartej rundy wielkoszlemowego US Open. O ćwierćfinał Amerykanka zagra ze Słowaczką Danielą Hantuchovą (nr 22).

W tym artykule dowiesz się o:

Martinez Sanchez aż 36 razy pojawiała się przy siatce i zdobyła 22 punkty. Serena na 12 prób przy siatce wygrała osiem piłek.

Amerykanka w drugim gemie przełamała Hiszpankę, co okazało się decydujące dla losów pierwszego seta. Na początku drugiego seta Serena zaliczyła breaka, po tym jak Martinez Sanchez popełniła podwójny błąd serwisowy. Hiszpanka jednak wygrała trzy gemy z rzędu i wyszła na prowadzenie 3:1. Była liderka światowego rankingu jednak przełamała rywalkę dwukrotnie z rzędu sama tracąc własne podanie jeszcze raz. Drugi set trwał 56 minut.

Serena Williams to jedyna zawodniczka z czołowej ósemki, która w tegorocznym US Open nie straciła jeszcze seta.

Kolejną rywalką Amerykanki będzie Daniela Hantuchova (nr 22), która pokonała reprezentantkę gospodarzy Vanię King (WTA 114) 6:2, 6:2 w meczu otwierającym piątkowe zmagania na korcie Arthura Ashe'a. Słowaczka całkowicie zdominowała ten mecz. Wykorzystała wszystkie swoje break pointy (cztery z czterech), sama zaś nie dała rywalce żadnej okazji na przełamanie swojego serwisu. Hantuchova wygrała 81 proc. piłek przy swoim pierwszym podaniu oraz zdobyła pięć z sześciu punktów przy siatce. Słowaczka miała 25 kończących uderzeń przy zaledwie 12 niewymuszonych błędach.

- Czuję się znakomicie - powiedziała Hantuchova. - Myślę, że to był bardzo dobry mecz. Byłam skoncentrowana od początku i robiłam dokładnie to co miałam robić. Nie popełniłam zbyt wiele niewymuszonych błędów i dobrze się tam czułam.

- Starałam się ją poruszać, być agresywna przez cały czas - mówiła Słowaczka. - Oczywiście bez szalonych uderzeń i z tego jestem dumna.

Serena Williams wygrała siedem z ośmiu spotkań z Hantuchovą, w tym w czwartej rundzie tegorocznego Wimbledonu. Słowaczka jedyne zwycięstwo nad Amerykanką odniosła w Australian Open 2006. - Zapowiada się wspaniały mecz - stwierdziła Hantuchova. - Nie mam nic do stracenia i gram znakomicie, więc nie mogę się tego doczekać.

Pewny awans wywalczyła także będąca w wielkiej formie Flavia Pennetta (nr 10), która pokonała Kanadyjkę Aleksandrę Wozniak (WTA 39) 6:1, 6:1 w ciągu 52 minut. Dwa dni wcześniej Włoszka rozbiła Sanię Mirzę 6:0, 6:0.

W rosyjskim pojedynku Wiera Zwonariowa (nr 7) nie dała szans Jelenie Wiesninie (nr 31) zwyciężając 6:2, 6:4 w ciągu 85 minut. O awans do ćwierćfinału Rosjanka, która w pierwszej części sezonu doznała poważnej kontuzji kostki, zagra właśnie z Pennettą. Włoszka pokonała Zwonariową miesiąc temu w Los Angeles.

Po odpadnięciu Jeleny Dementiewej (nr 4) i Jeleny Jankovic (nr 4) z turniejem pożegnała się Wiktoria Azarenka (nr 8), która musiała uznać wyższość ambitnie walczącej o każdy punkt Francesce Schiavone (nr 26).

US Open, Nowy Jork

Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 21,6 mln dol.

piątek, 4 września 2009

wyniki, kobiety

trzecia runda gry pojedynczej:

Serena Williams (USA, 2) - Maria Jose Martinez Sanchez (Hiszpania) 6:3, 7:5

Wiera Zwonariowa (Rosja, 7) - Jelena Wiesnina (Rosja, 31) 6:2, 6:4

Francesca Schiavone (Włochy, 26) - Wiktoria Azarenka (Białoruś 8) 4:6, 6:2, 6:2

Flavia Pennetta (Włochy, 10) - Aleksandra Wozniak (Kanada) 6:1, 6:1

Na Li (Chiny, 18) - Maria Kirilenko (Rosja) 6:4, 6:2

Daniela Hantuchova (Słowacja, 22) - Vania King (USA) 6:2, 6:2

Źródło artykułu: