Już kilka dni temu media w Serbii informowały, że Novak Djoković na 99 proc. nie poleci do Sydney, gdzie miał wziąć udział w pierwszych zawodach nowego sezonu (1-9 stycznia). W środę organizatorzy ATP Cup potwierdzili, że aktualny lider światowej klasyfikacji nie wystąpi w turnieju. Jego miejsce zajmie Dusan Lajović.
Teraz najważniejszym pytaniem jest, czy Djoković zagra w Australian Open 2022. Wielkoszlemowy turniej w Melbourne ma się odbyć w dniach 17-30 stycznia. Zgodnie z przepisami wszyscy uczestnicy tej imprezy i członkowie sztabu muszą być zaszczepieni przeciw COVID-19, a według doniesień dziennikarzy "Nole" wystąpił o warunkowe zwolnienie z tego obowiązku.
W środę organizatorzy ATP Cup poinformowali także o ważnych zmianach w turnieju. Z imprezy wycofała się Austria, ponieważ w Sydney nie zagra ani Dominic Thiem, ani Dennis Novak. Miejsce tego zespołu zajmie Francja, której przewodzić będzie Ugo Humbert. W zespole znaleźli się również Arthur Rinderknech, Edouard Roger-Vasselin i Fabrice Martin.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szalony trening Pudzianowskiego. "Gorąco było dziś, -10°C"
Z powodu COVID-19 do Sydney nie przyleci również druga rakieta Rosji, Andriej Rublow. Wycofał się także Asłan Karacew, dlatego powołany został Jewgienij Karlowski. Ciężar zdobywania punktów dla broniących tytułu Rosjan będzie musiał na siebie wziąć Danił Miedwiediew, którego trener, Gilles Cervara, zastąpił Jewgienija Donskoja w roli kapitana.
Przypomnijmy, że w ATP Cup 2022 zagra reprezentacja Polski. Już 1 stycznia Biało-Czerwoni zmierzą się z ekipą Grecji (początek o godz. 7:30 naszego czasu, transmisja w Polsacie Sport). Potem nasi tenisiści spotkają się z Gruzinami i Argentyńczykami. Awans do półfinału wywalczą tylko zwycięzcy czterech grup.
Czytaj także:
Przygotowania jak z koszmaru. Piętrzą się problemy Rafaela Nadala
Półfinalistka Rolanda Garrosa zrezygnowała z Australian Open