Koszmar wiceliderki rankingu trwa

Getty Images / Peter Mundy/Speed Media/Icon Sportswire / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka
Getty Images / Peter Mundy/Speed Media/Icon Sportswire / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka

Aryna Sabalenka przeżywa fatalny czas na zawodowych kortach. Białorusinka popełniła 21 podwójnych błędów i zakończyła występ w turnieju WTA 250 w Adelajdzie. Błyskawicznie do kolejnej rundy awansowała Cori Gauff.

W Adelajdzie Aryna Sabalenka (WTA 2) została rozstawiona z numerem pierwszym. Znów pokazała fatalną dyspozycję serwisową. Roztrwoniła prowadzenie 3:1 w trzecim secie i przegrała 7:5, 1:6, 5:7 z Rebekką Peterson (WTA 93). Białorusinka popełniła 21 podwójnych błędów, a w czterech ostatnich meczach zrobiła ich 74. Szwedka przełamała ją dziewięć razy.

Tamara Zidansek (WTA 31) zwyciężyła 2:6, 6:2, 7:6(4) Heather Watson (WTA 74). W trzecim secie Słowenka wróciła ze stanu 1:3. W trwającym dwie godziny i 14 minut meczu obie tenisistki zaliczyły po sześć przełamań. Zidansek zdobyła o siedem punktów więcej (93-86). W II rundzie zmierzy się z Maddison Inglis (WTA 139), która wygrała 6:4, 1:6, 6:2 z Danką Kovinić (WTA 99). Australijka spożytkowała cztery z siedmiu break pointów.

Cori Gauff (WTA 19) w 62 minuty rozbiła 6:1, 6:2 Katerinę Siniakovą (WTA 49). Amerykanka zgarnęła 20 z 25 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Wykorzystała cztery z sześciu break pointów. Ludmiła Samsonowa (WTA 39) zwyciężyła 7:6(2), 6:4 Mayar Sherif (WTA 63) po dwóch godzinach i sześciu minutach. Rosjanka obroniła piłkę setową w 10. gemie pierwszego seta. W całym meczu odparła dziewięć break pointów i zamieniła na przełamanie jedną z 10 okazji.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Messi na parkiecie? Nie porywa

Lauren Davis (WTA 95) pokonała 1:6, 7:6(3), 6:4 Jil Teichmann (WTA 37) po dwóch godzinach i 22 minutach. W drugim secie Szwajcarka z 4:5 wyszła na 6:5, by w 12. gemie, gdy serwowała po zwycięstwo, nie zdobyć żadnego punktu. W całym meczu popełniła 11 podwójnych błędów. Kolejną rywalką Davis będzie Jasmine Paolini (WTA 52), która wygrała 7:5, 6:2 ze Storm Sanders (WTA 135). Włoszka obroniła trzy z czterech break pointów i uzyskała cztery przełamania.

Sorana Cirstea (WTA 38) uległa 3:6, 2:6 Anhelinie Kalininie (WTA 51). Rumunka roztrwoniła prowadzenie 2:0 w pierwszym secie. Zdobyła tylko osiem z 25 punktów przy swoim drugim podaniu. Zniwelowała dwa break pointy i zanotowała sześć przełamań. Tereza Martincova (WTA 48) zwyciężyła 6:4, 3:6, 6:3 Dajanę Jastremską (WTA 102). Czeszka zdobyła o 13 punktów więcej (97-84). Ukrainka zaserwowała 16 asów i popełniła 12 podwójnych błędów.

Adelaide International 2, Adelajda (Australia)
WTA 250, kort twardy, pula nagród 239,4 tys. dolarów
wtorek, 11 stycznia

I runda gry pojedynczej:

Tamara Zidansek (Słowenia, 4) - Heather Watson (Wielka Brytania, Q) 2:6, 6:2, 7:6(4)
Cori Gauff (USA, 3) - Katerina Siniakova (Czechy) 6:1, 6:2
Ludmiła Samsonowa (Rosja, 8) - Mayar Sherif (Egipt) 7:6(2), 6:4
Rebecca Peterson (Szwecja, Q) - Aryna Sabalenka (Białoruś, 1/WC) 5:7, 1:6, 7:5
Lauren Davis (USA, Q) - Jil Teichmann (Szwajcaria, 7) 1:6, 7:6(3), 6:4
Anhelina Kalinina (Ukraina) - Sorana Cirstea (Rumunia, 9) 6:3, 6:2
Madison Brengle (USA) - Anastazja Potapowa (Rosja, Q) 7:5, 4:6, 6:1
Tereza Martincova (Czechy) - Dajana Jastremska (Ukraina, Q) 6:4, 3:6, 6:3
Jasmine Paolini (Włochy) - Storm Sanders (Australia, Q) 7:5, 6:2
Maddison Inglis (Australia, WC) - Danka Kovinić (Czarnogóra, LL) 6:4, 1:6, 6:2

Zobacz także:
Efektowne wygrane Polek w Adelajdzie. Zmierzą się ze sobą o półfinał
Trzygodzinny bój i niespodziewane zakończenie. Zgasły nadzieje Urszuli Radwańskiej na Australian Open

Źródło artykułu: