67-letnia Chris Evert to triumfatorka 18 turniejów wielkoszlemowych w singlu i była liderka rankingu WTA. Po zakończeniu kariery Amerykanka została przyjęta do Międzynarodowej Tenisowej Galerii Sław. Zajęła się również promowaniem tenisa i pracowała w charakterze komentatorki czy ekspertki.
W sobotę Evert przekazała, że zdiagnozowano u niej raka jajnika. To choroba, która w lutym 2020 roku pozbawiła życia jej młodszą siostrę i byłą zawodową tenisistkę, Jeanne Evert Dubin.
Na szczęście w przypadku Chris Evert choroba została wykryta w stadium 1C, co umożliwiło przygotowanie planu chemioterapii. Gdyby leczenie opóźniło się o kilka miesięcy, nowotwór mógłby się rozwinąć i stanowiłby śmiertelne zagrożenie.
- Miałam bardzo urokliwe życie. Teraz mam przed sobą kilka wyzwań. Ale pocieszam się wiedząc, że chemioterapia ma zapewnić, że rak nie wróci - powiedziała Evert w rozmowie dla ESPN.
Mimo walki z chorobą Evert zapowiedziała, że będzie śledzić rozpoczynający się w poniedziałek wielkoszlemowy Australian Open 2022. Amerykanka będzie się dzielić swoimi spostrzeżeniami z własnego domu.
https://t.co/LVUsO3QqfD pic.twitter.com/B8WwKxsFmc
— Chris Evert (@ChrissieEvert) January 15, 2022
Czytaj także:
Świątek poznała drabinkę Australian Open. Kto stanie na drodze Polek?
Polacy poznali rywali w Australian Open. Wielkie nazwiska na drodze Hurkacza