Jak na razie Iga Świątek znakomicie sobie radzi na kortach w Melbourne Park. Trzy mecze i trzy zwycięstwa bez straty seta. Dzięki temu 20-latka z Raszyna po raz trzeci z rzędu wystąpi w IV rundzie wielkoszlemowego Australian Open.
W sobotę nasza reprezentantka pokonała Darię Kasatkinę 6:2, 6:3. - To był bardzo intensywny mecz. Trudno jest o punkt z Darią. Musiałam atakować po kilka razy w jednej wymianie. To kosztowało sporo sił - powiedziała Polka w pomeczowym wywiadzie na korcie.
Świątek zrewanżowała się Rosjance za porażkę doznaną w czerwcu ubiegłego roku w Eastbourne. - To było na trawie, więc starałam się zapomnieć o tamtym meczu... Żartuję, zależało mi na tym, żeby nie popełniać tych samych błędów, co wtedy. Podobnie operujemy rakietą i wiem, z czym ja mam problemy. Dlatego starałam się grać nisko, żeby Daria nie mogła grać top spinem. Ona jest świetna w defensywie. Chciałam wywrzeć na niej presję, bo wtedy zaczyna się popełniać błędy - wyznała.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ten to ma życie! Majdan pochwalił się zdjęciami z Tajlandii
W ćwierćfinale na drodze Świątek stanie w poniedziałek Rumunka Sorana Cirstea lub Rosjanka Anastazja Pawluczenkowa. - Nawet nie spojrzałam na losowanie... Za każdym razem muszę kogoś zapytać, z kim gram następny mecz. Na razie skupiam się na odpoczynku i żeby w najbliższym czasie się wyspać - stwierdziła Polka. - Jestem gotowa na kolejny mecz. To początek sezonu, jest dużo świeżości, mam nadzieję, że kolejny mecz będzie tak dobry, jak ten dzisiejszy - dodała.
Świątek skomentowała także swoje zwycięstwo w mediach społecznościowych. "Ten mecz był bardzo intensywny. Przede mną drugi tydzień AO i kolejne wyzwanie, ale póki co cieszę się z tego wyniku i wiem, nad czym pracować" - napisała na Twitterze.
That was intense. 2nd week and the next challenge ahead. Here and now I'm happy with the result and I know what I want to improve.
— Iga Świątek (@iga_swiatek) January 22, 2022
Ten mecz był bardzo intensywny. Przede mną drugi tydzień AO i kolejne wyzwanie, ale póki co cieszę się z tego wyniku i wiem, nad czym pracować. pic.twitter.com/yEnDNiUVID
Czytaj także:
Aryna Sabalenka znów się męczyła. Pewny awans Elise Mertens
Danił Miedwiediew jak w US Open. Stefanos Tsitsipas również wykonał zadanie