Skandal w finale Australian Open. Tenisiści wściekli. "Wyrzućcie go!"
Do nieprzyjemnej sytuacji doszło podczas finału męskiego debla na Australian Open. W decydującym momencie meczu jeden z kibiców zaczął się nieprzyzwoicie zachowywać, czym rozwścieczył zawodników.
W drugim secie przy stanie 5:3 w gemach dla pary Kokkinakis i Kyrgios, w momencie serwisu ich rywali jeden z kibiców zaczął wydawać szalone okrzyki. Co prawda, tenisiści kontynuowali wymianę, ale po jej zakończeniu od razu zaczęli dyskusję z sędzią spotkania.
- Jeden z fanów całkowicie rujnuje mecz swoimi okrzykami - poinformował publikę arbiter.
Wydawało się, że to wszystko jeżeli chodzi o aktywność czy to sędziego, czy organizatorów. Za wygraną jednak nie dawali zawodnicy, a w szczególności Nick Kyrgios, który w bardzo emocjonalny sposób nalegał, aby wyprosić kibica z trybun. Można było usłyszeć jak Australijczyk krzyczy "Wyrzućcie go".
Ostatecznie sprawca całego zamieszania, jak i jego towarzysze, zostali wyproszeni z trybun przez ochronę. Po tym udało się dokończyć spotkanie, które zakończyło się w dwóch setach. Para Kokkinakis i Kyrgios wygrała z duetem Ebden i Purcell 7:5, 6:4.
Zobacz także: Barty mówi o wielkiej dumie
Zobacz także: Nadal gra o epokowy wyczyn