Szaleństwo w Melbourne. Ulubieńcy gospodarzy z tytułem w deblu

PAP/EPA / DEAN LEWINS / Na zdjęciu: Thanasi Kokkinakis (z lewej) i Nick Kyrgios, mistrzowie Australian Open 2022 w deblu
PAP/EPA / DEAN LEWINS / Na zdjęciu: Thanasi Kokkinakis (z lewej) i Nick Kyrgios, mistrzowie Australian Open 2022 w deblu

Ulubieńcy miejscowej publiczności, Thanasi Kokkinakis i Nick Kyrgios, zostali mistrzami Australian Open 2022 w deblu. W sobotnim finale w dwóch setach pokonali rodaków, Matthew Ebdena i Maxa Purcella.

To była emocjonująca sobota dla australijskich sympatyków tenisa. Tuż po wygranym przez Ashleigh Barty finale singla kobiet odbył się finał debla mężczyzn z udziałem dwóch par gospodarzy. Thanasi Kokkinakis i Nick Kyrgios pokonali 7:5, 6:4 duet Matthew Ebden / Max Purcell.

Był to 50. w historii australijski finał debla w Australian Open, a pierwszy od 1980 roku. Mecz od początku stał na wysokim poziomie. Obie pary grały ofensywnie, atrakcyjnie, zapewniając show zgromadzonej publiczności.

Oba sety miały podobny przebieg. Nieszablonowo grający, łamiący deblowe kanony Kokkinakis i Kyrgios pewnie utrzymywali własne podania, a sami po razie w każdej z partii znaleźli sposób na przełamanie serwisu.

ZOBACZ WIDEO: Była partnerka Milika przeszła metamorfozę. Trudno oderwać wzrok!

Po ostatniej piłce zwycięzcy padli sobie w ramiona i nie ukrywali wielkiej radości, a na trybunach zapanowała euforia. - To spełnienie marzeń - wyjawił Kyrgios podczas ceremonii dekoracji.

Kokkinakis i Kyrgios zostali pierwszym australijskim duetem, który zdobył tytuł wielkoszlemowy, od Wimbledonu 2000, gdy legendarni Todd Woodbridge i Mark Woodforde wygrali Wimbledon. Na triumf swojego duetu w Melbourne Australijczycy czekali od 1997 roku, gdy najlepsi także okazali się Woodbridge i Woodforde.

Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 75 mln dolarów australijskich
sobota, 29 stycznia

finał gry podwójnej:

Thanasi Kokkinakis (Australia) / Nick Kyrgios (Australia) - Matthew Ebden (Australia) / Max Purcell (Australia) 7:5, 6:4

Czekano na ten sukces 44 lata. "Jestem bardzo dumna, że jestem Australijką"

Komentarze (1)
avatar
steffen
29.01.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fajny meczyk, wygrali moi faworyci, czego chcieć więcej. Brawo :)