To był pokaz siły. Iga Świątek nie dała żadnych szans Anett Kontaveit i pokonała Estonkę 6:2, 6:0. Polska tenisistka po raz czwarty w karierze wygrała imprezę głównego cyklu.
Podczas ceremonii dekoracji Świątek poruszyła kwestię inwazji Rosji na Ukrainę. Najlepsza polska tenisistka wsparła naszych wschodnich sąsiadów i wyraziła nadzieję, że działania wojenne szybko się skończą.
- Chcę pokazać moje wsparcie dla Ukrainy. Dla wszystkich ludzi, którzy cierpią w tym kraju. Jest mi bardzo trudno o tym mówić. Widzenie obrazów [z wojny] było dla mnie bardzo emocjonalne. Nie byłam nawet w stanie wyobrazić sobie, że coś takiego dzieje się w sąsiednim kraju - powiedziała Świątek.
- Mam nadzieję, że ludzie tam mieszkający będą bardziej bezpieczni. Mam nadzieję, że sport nas zjednoczy i da nam radość, nawet jeśli wiele rzeczy nas dzieli - dodała 20-latka z Raszyna.
Czytaj także:
Zaatakował rakietą sędziego. Jest kara!
Bolesna lekcja dla Polki od mistrzyni
ZOBACZ WIDEO: Głos Igi Świątek łamał się po tym, jak wspomniała o Ukrainie. Wielki gest Polki po zwycięstwie w turnieju WTA