Po tym, jak w II rundzie wyeliminował najwyżej rozstawionego Cristiana Garina, Alejandro Tabilo stał się największą nadzieją na sukces w turnieju ATP w Santiago. Przygoda 24-latka z Chile z imprezą rozgrywaną w stolicy jego ojczyzny jednak zakończyła się w sobotę. W półfinale po prawie trzygodzinnej batalii przegrał 7:5, 4:6, 4:6 z rozstawionym z numerem czwartym Pedro Martinezem.
Tym samym 24-letni Martinez awansował do drugiego w karierze finału turnieju głównego cyklu. Poprzedni, w sierpniu ubiegłego roku w Kitzbuehel, przegrał.
W drugim półfinale także porażkę poniósł reprezentant Hiszpanii. W pojedynku tenisistów z różnych pokoleń oznaczony numerem drugim 34-letni Albert Ramos uległ 4:6, 6:4, 2:6 Sebastianowi Baezowi, turniejowej "siódemce".
ZOBACZ WIDEO: To się nazywa gest! Gwiazda sportu pochwaliła się luksusowym prezentem
Dla 21-letniego Argentyńczyka to pierwszy awans do finału imprezy ATP Tour. - To był trudny mecz, bo Ramos jest świetnym i doświadczonym tenisistą. Cieszę się, że wygrałem - skomentował gracz z Buenos Aires, cytowany przez atptour.com.
Niedzielny finał (początek o godz. 22:00 czasu polskiego) będzie pierwszym oficjalnym pojedynkiem pomiędzy Martinezem a Baezem w tourze. W zeszłym roku zmierzyli się w challengerze w Zagrzebiu i wówczas lepszy okazał się Argentyńczyk.
Chile Dove Men+Care Open, Santiago (Chile)
ATP 250, kort ziemny, pula nagród 475,9 tys. dolarów
sobota, 26 lutego
półfinał gry pojedynczej:
Pedro Martinez (Hiszpania, 4) - Alejandro Tabilo (Chile, WC) 6:4, 4:6, 6:2
Sebastian Baez (Argentyna, 7) - Albert Ramos (Hiszpania, 2) 5:7, 6:4, 6:4