Hubert Hurkacz zabrał głos ws. Ukrainy. Wymowne słowa
Hubert Hurkacz grał w piątek w półfinale zawodów ATP 500 na kortach twardych w Dubaju. Po zakończeniu spotkania Polak skomentował nie tylko swój występ, ale także sytuację na Ukrainie.
Po meczu Rosjanin napisał na kamerze: "No war please" [żadnych wojen proszę]. W ten sposób zaapelował o pokój na świecie po tym, jak w czwartek Rosja dokonała inwazji na Ukrainę.
Hurkacz skomentował swój występ w Zjednoczonych Emiratach Arabskich w mediach społecznościowych. 25-latek z Wrocławia także zabrał głos ws. sytuacji za naszą wschodnią granicą.
"Dziękuję Dubai Duty Free Tennis Championships. To był dobry turniej, ale nie to jest dzisiaj najważniejsze. Jestem sercem z Ukrainą" - napisał Hurkacz na Facebooku, solidaryzując się w ten sposób z walczącymi z najeźdźcą Ukraińcami.
Czytaj także:
Zaatakował rakietą sędziego. Jest kara!
Bolesna lekcja dla Polki od mistrzyni