Hubert Hurkacz z szansą na jubileusz. Przed nim kolejne wyzwanie na mączce

To mogą być owocne tygodnie Huberta Hurkacza. Polak ma wiele do zyskania

W poniedziałek Hubert Hurkacz przywitał się z kortami ziemnymi w Monte Carlo. Na inaugurację sezonu na europejskiej mączce rozegrał dwusetowy, trudny pojedynek z Hugo Dellienem. Rozstawiony z 11. numerem wrocławianin pokonał ostatecznie Boliwijczyka 7:5, 6:4 (więcej tutaj). Była to jego 15. wygrana w 2022 roku i zarazem 99. w głównym cyklu.

Jubileusz już w Monte Carlo?

Już w środę "Hubi" będzie mógł odnieść 100. zwycięstwo w karierze według wyliczeń ATP. Dotychczas tę barierę osiągnęło tylko dwóch Polaków - Wojciech Fibak (536) i Jerzy Janowicz (102). Jeśli Hurkacz wygra najbliższy mecz, to będzie pierwszym spośród Biało-Czerwonych w 1/8 finału monakijskiej imprezy od czasu Fibaka (1983 rok, drabinka była wówczas rozpisana na 32 nazwiska).

ZOBACZ WIDEO: "Trafiony, zatopiony". Nieprawdopodobna skuteczność mistrzyni olimpijskiej

Na drodze naszego reprezentanta stanie jego rówieśnik (pod koniec kwietnia skończy 25 lat), Pedro Martinez. Hiszpan osiągnął w tym roku życiowy sukces. Pod koniec lutego wygrał zawody ATP 250 w Santiago i dzięki temu wywalczył premierowe mistrzostwo w głównym cyklu. Potem pokazał się z niezłej strony w Miami, gdzie po raz pierwszy wygrał dwa spotkania w imprezie rangi ATP Masters 1000. Teraz chce powtórzyć ten wynik na kortach w Monte Carlo.

Kolejny "ziemniak" rywalem Hurkacza

Przygoda Martineza z tenisem zaczęła się w wieku sześciu lat, gdy trafił do klubu w niewielkiej miejscowości Alzira w prowincji Walencja. "Pe" - jak o nim mówią koledzy - znakomicie czuje się na nawierzchni ziemnej. Wzoruje się na Davidzie Ferrerze, ale jego idolem jest także Rafael Nadal. Za swoje ulubione zagranie uważa skrót.

Hiszpan największy sukces odniósł w Santiago. Z chilijską stolicą jest związana również pewna historia. W 2019 roku przyleciał tutaj, aby zagrać w zawodach rangi ATP Challenger Tour. Podczas pobytu w mieście uratował psa. - Znalazłem szczeniaka na drodze, szukał jedzenia w śmietniku. Wziąłem go i powiedziałem: "Muszę go zabrać do domu". Jest teraz w Hiszpanii, nazywa się Scooby - wyznał w rozmowie z ATP. Warto dodać, że tenisista ma w swoim domu aż siedem czworonogów.

W poniedziałek Martinez osiągnął najwyższą w karierze 45. pozycję w rankingu ATP. Teraz chciałby piąć się w światowej klasyfikacji, a do tego potrzebuje lepszych rezultatów w głównym cyklu. Na razie ma na koncie tytuł w Santiago i ubiegłoroczny finał w Kitzbuehel. W Wielkim Szlemie nie przeszedł jeszcze III rundy, zatem ma pole do poprawy. W Monte Carlo pokonał na inaugurację Francuza Ugo Humberta 6:4, 7:6(5) (więcej tutaj). Teraz zmierzy się z naszym reprezentantem, z którym w 2018 roku przegrał w finale eliminacji do US Open.

W środę Hurkacz i Martinez zmierzą się ze sobą na korcie 9. Ich pojedynek zaplanowano jako drugi w kolejności od godz. 11:00, zaraz po zakończeniu meczu debla. Transmisje z Monte Carlo można oglądać w Polsacie Sport. Relacja tekstowa na żywo na portalu WP SportoweFakty.

Rolex Monte-Carlo Masters, Monte Carlo (Monako)
ATP Masters 1000, kort ziemny, pula nagród 5,415 mln euro
środa, 13 kwietnia

II runda:
Kort 9, drugi mecz od godz. 11:00

Czytaj także:
Szybki start Stefanosa Tsitsipasa. Grigor Dimitrow odrobił straty
Novak Djoković z zatartym silnikiem. Sensacyjna porażka Serba