Jest reakcja Rosjan po wyrzuceniu z Wimbledonu. Głos zabrał szef federacji

Getty Images / Oleg Nikishin / Na zdjęciu: Szamil Tarpiszczew
Getty Images / Oleg Nikishin / Na zdjęciu: Szamil Tarpiszczew

Mocnego komentarza udzielił Szamil Tarpiszczew, szef rosyjskiej federacji tenisa, po tym jak organizatorzy Wimbledonu zabronili Rosjanom i Białorusinom startu w tegorocznej edycji.

W tym artykule dowiesz się o:

W tegorocznej edycji Wimbledonu, rozgrywanego na trawiastych kortach w Londynie, nie zagrają tenisiści i tenisistki z Rosji i Białorusi. Taka decyzja to efekt rosyjskiej napaści na niepodległą Ukrainę, którą to inwazję popiera i wspiera białoruski reżim.

Po decyzji angielskich organizatorów, głos w sprawie zabrali przedstawiciele ATP, organizatorzy większości zawodów w męskim tenisie (poza turniejami wielkoszlemowymi).

Ich oświadczenie jest zaskakujące, bowiem nie zgadzają się z wykluczeniem Rosjan oraz Białorusinów z Wimbledonu. Podobnego zdania jest Szamil Tarpiszczew, szef rosyjskiej federacji tenisa.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niespodziewana scena na treningu Nadala. Co za gest!

- Uważam tę decyzję za błędną, ale tu nic nie można zmienić. Federacja Tenisowa zrobiła już wszystko, co mogła. Nie chcę rozmawiać na ten temat, wszystko co powiem będzie skierowane przeciwko sportowcom - powiedział Tarpiszczew, którego cytuje serwis sport-express.ru.

Wimbledon będzie pierwszym turniejem tenisowym, w którym Rosjanie nie wezmą udziału. Dodajmy, że sportowcy z Rosji i Białorusi nadal grają w turniejach ATP i WTA na neutralnym statusie.

- Wielka Brytania znana jest z jasnych antyrosyjskich wypowiedzi i twardego stanowiska wobec naszego kraju. Teraz widzimy całkowitą histerię w stosunku do rosyjskich i białoruskich sportowców. Światowa Federacja Tenisowa umożliwiła naszym tenisistom udział w turniejach ATP i WTA pod neutralną flagą - przyznał Dmitrij Swiszczow, przewodniczący Komisji Dumy Państwowej ds. Kultury Fizycznej i Sportu.

- Inną rzeczą jest to, że Wimbledon, najstarszy turniej na świecie, żyje według własnych reguł i zasad. Ale ich decyzja o zawieszeniu nie ma nic wspólnego ze sportem. To polityka i pieniądze. A najbardziej ucierpi publiczność. Rosyjscy i białoruscy tenisiści są ozdobą każdego turnieju - dodał.

Tegoroczna edycja Wimbledonu odbędzie się od 27 czerwca do 10 lipca.

Czytaj także:
Faworyt gospodarzy stracił seta na inaugurację. Deszcz zatrzymał Stefanosa Tsitsipasa
Zaskakujące słowa ATP i WTA po wykluczeniu Rosjan i Białorusinów z Wimbledonu