Dreszczowiec Hiszpanki z Kazaszką w Stuttgarcie. Karolina Pliskova za burtą

PAP/EPA / ERIK S. LESSER / Na zdjęciu: Paula Badosa
PAP/EPA / ERIK S. LESSER / Na zdjęciu: Paula Badosa

Tie break w trzecim secie potrzebny był do rozstrzygnięcia emocjonującej batalii między Hiszpanką Paulą Badosą i Kazaszką Jeleną Rybakiną. Występ w turnieju WTA 500 w Stuttgarcie zakończyła czeska tenisistka Karolina Pliskova.

W Stuttgarcie nie brakuje zażartych bojów. W czwartek do ćwierćfinału awansowała Paula Badosa (WTA 3), która zwyciężyła 6:2, 4:6, 7:6(4) Jelenę Rybakinę (WTA 19). W pierwszym secie Hiszpanka raz oddała podanie, a sama uzyskała trzy przełamania. W drugiej partii z 0:4 wyrównała na 4:4, ale straciła dwa kolejne gemy. W decydującej odsłonie w pogoń ruszyła Kazaszka i z 1:4 doprowadziła do tie breaka. W nim górą była Badosa, która wykorzystała trzecią piłkę meczową.

W trwającym 2,5 godziny meczu miało miejsce 11 przełamań, z czego sześć dla Badosy. Hiszpanka zdobyła o sześć punktów więcej (101-95). Posłała 36 kończących uderzeń przy 29 niewymuszonych błędach. Rybakinie zanotowano 30 piłek wygranych bezpośrednio i 38 pomyłek. Badosa podwyższyła na 3-1 bilans spotkań z Kazaszką.

Na II rundzie występ zakończyła Karolina Pliskova (WTA 7), która przegrała 4:6, 4:6 z Ludmiłą Samsonową (WTA 31). W obu setach Czeszka po razie oddała podanie. Nie wykorzystała żadnej z czterech szans na przełamanie. Była liderka rankingu w Stuttgarcie zdobyła tytuł w 2018 roku. Dla Pliskovej był to szósty mecz w obecnym sezonie (bilans 2-4). Rozpoczęła go dopiero w marcu z powodu kontuzji prawej ręki.

ZOBACZ WIDEO: "Królowa jest jedna". Wystarczyło, że wrzuciła to zdjęcie

Aryna Sabalenka (WTA 4) pokonała 6:1, 3:6, 6:2 Biankę Andreescu (WTA 121). W ciągu godziny i 52 minut tenisistka z Mińska wykorzystała pięć z ośmiu break pointów. Spotkanie zakończyła z dorobkiem 29 kończących uderzeń przy 21 niewymuszonych błędach. Kanadyjce naliczono 14 piłek wygranych bezpośrednio i 19 pomyłek. Mistrzyni US Open 2019 rozegrała pierwszy turniej od października ubiegłego roku. Była nieobecna z powodu kontuzji lewej nogi.

Ons Jabeur (WTA 10) w 84 minuty wygrała 6:3, 6:3 z Darią Kasatkiną (WTA 26). Tunezyjka trzy razy oddała podanie, a sama zamieniła na przełamanie sześć z 14 szans. W ćwierćfinale czeka ją starcie z Badosą.

Porsche Tennis Grand Prix, Stuttgart (Niemcy)
WTA 500, kort ziemny w hali, pula nagród 757,9 tys. dolarów
czwartek, 21 kwietnia

II runda gry pojedynczej:

Paula Badosa (Hiszpania, 2) - Jelena Rybakina (Kazachstan) 6:2, 4:6, 7:6(4)
Aryna Sabalenka (3) - Bianca Andreescu (Kanada) 6:1, 3:6, 6:2
Ons Jabeur (Tunezja, 7) - Daria Kasatkina 6:3, 6:3
Ludmiła Samsonowa - Karolina Pliskova (Czechy, 6) 6:4, 6:4

Czytaj także:
Ambitna pogoń w pierwszym secie. Zacięty bój Magdy Linette w Stambule
Było 5:0... Nie do wiary, co się stało w meczu polskiej tenisistki

Źródło artykułu: