Polka gra z Nowozelandką w siódmym turnieju w tym roku. Tylko w Charleston odpadły w meczu z pierwszym deblem w drabince, a na ich drodze stanęły wtedy Magda Linette i Andreja Klepac. Na mączce w Madrycie, Alicja Rosolska oraz Erin Routliffe zagrały o wejście do najlepszej "16" z także nierozstawionymi Japonkami.
Rosolska i Routliffe spotkały się z Eri Hozumi i Makoto Ninomiją po raz drugi w tym roku. Poprzednio deble mierzyły się w styczniu, na korcie twardym w Adelejdzie. Zacięty mecz zakończył się wygraną Japonek 10:8 w trzecim secie. Polka i jej partnerka postanowiły odegrać się w rewanżu i dopięły swego.
Co prawda pierwszym gem w meczu został wygrany przez Azjatki, ale w kolejnych trzech lepsza była Rosolska i Routliffe. W trzecim nastąpiło jedno z dwóch przełamań w secie zakończonym wynikiem 6:2. Lepszy debel pilnował z powodzeniem własnego podania i bronił tylko jednego break pointa.
Drugi set długo układał się podobnie do poprzedniego. Rosolska i Routliffe odwróciły wynik 0:1 na 3:1 i w trzecim gemie przełamały serwis Japonek. Tym razem drugiego przełamania nie było, ale nie było ono potrzebne do zamknięcia meczu. W ostatnim gemie meczu zrobiło się nerwowo, ale po obronieniu break pointa, wygrane postawiły na swoim. Druga runda zakończyła się wynikiem 6:4.
Alicja Rosolska / Erin Routliffe - Eri Hozumi / Makoto Ninomiya 2:0 (6:2, 6:4)
Czytaj także: Gorąco w Hiszpanii wokół Świątek. Media ostrzegają ją przed jednym
Czytaj także: Roland Garros podjął decyzję ws. Rosjan
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Świątek bije rekordy popularności. Szok!